Koniec blokady brytyjskiej granicy. Polscy kierowcy mają szansę na powrót do kraju
Koczujący w hrabstwie Kent kierowcy ciężarówek - w tym wielu Polaków - mają szansę na powrót do kraju. Zakończyła się częściowo blokada brytyjskiej granicy przez Francję. By przedostać się na kontynent konieczny będzie negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Testy zapewnić mają Brytyjczycy.
2020-12-23, 00:50
Powiązany Artykuł
Prezydent: czynimy wszystko, by polscy kierowcy mogli wrócić do kraju z Wielkiej Brytanii
Na granicy trzeba pokazać, że w ciągu ostatnich 72 godzin miało się negatywny wynik testu. Chodzi o Francuzów i cudzoziemców mieszkających lub pracujących we Francji, ale też o obywateli Unii - w tym Polaków - wracających do domu lub podróżujących w pilnych sprawach.
- Premier: interweniowałem ws. polskich kierowców u prezydenta Francji i premiera Wielkiej Brytanii
- Testy na COVID-19 dla powracających z zagranicy. Jest apel rzecznika GIS
Posłuchaj
Tym samym zaczyna się kończyć impas po tym, jak Paryż zamknął się na przybyszów z Królestwa. Na Wyspach wykryto nowy, bardziej zaraźliwy wariant koronawirusa.
Powiązany Artykuł
"To rozwiązanie drastyczne, ale dobre". Ekspert o zakazie lotów zw. z nowym wariantem koronawirusa
Zator w hrabstwie jest jednak duży. Tworzy go ok. trzech tysięcy ciężarówek. Minister transportu Grant Shapps przyznał w telewizji Sky News, że rozładowanie sytuacji jeszcze potrwa. Przyspieszy je jednak fakt, że użyć można szybkich testów, dających rezultat po ok. 15 min.
REKLAMA
Według doniesień medialnych, Francuzi mieli na początku wątpliwości, bo ich skuteczność ma być nieco niższa niż tych, w przypadku których na wynik czeka się dłużej. Na razie polski konsulat dostarczył naszym rodakom trochę prowiantu: wypieki i wodę.
pb
REKLAMA