Nawalny wezwany do stawienia się w Moskwie. Rosyjskie służby chcą go wysłać do łagru
Rosyjska służba więziennictwa chce, aby Aleksiej Nawalny stawił się jutro w jej moskiewskim biurze. Opozycjonista na mocy wyroku z 2014 roku jest zobowiązany stawiać się na takie wezwania, inaczej sąd odwiesi wykonanie jego kary i polityk trafi za kraty.
2020-12-28, 20:15
W ocenie Aleksieja Nawalnego decyzja Federalnej Służby do spraw Wykonywania Kar jest zemstą za to, że ujawnił tożsamość osób, które dokonały na niego zamachu.
Powiązany Artykuł
![pap_20170707_1Q9 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/520d0dfd-99a2-4a63-96d3-206888e9423b.jpg)
Miał przyznać się do próby otrucia. Nawalny nagrał rozmowę z funkcjonariuszem FSB
O tym, że Aleksieja Nawalnego wezwano na wtorek do Moskwy, poinformował jego adwokat Wadim Kobziew. Federalna Służba do spraw Wykonywania Kar zagroziła, że jeśli Aleksiej Nawalny nie stawi się osobiście, to złoży w sądzie wniosek o odwieszenie kary i polityk trafi za kraty.
Posłuchaj
- Udział FSB w próbie otrucia Nawalnego. Współpracownicy opozycjonisty chcą śledztwa
- Rosja: opozycyjni deputowani w całym kraju apelują o śledztwo ws. zamachu na Nawalnego
Nawalny: Rosja przyznaje się do próby otrucia
Rzeczniczka opozycjonisty Kira Jarmysz przypomniała, że 30 grudnia kończy się okres obowiązywania kary orzeczonej w 2014 roku. Funkcjonariusze służby więziennictwa oświadczyli, że przeczytali w niemieckiej gazecie medycznej, iż Aleksiej Nawalny zakończył już leczenie. Uznali więc, że polityk powinien wrócić do Rosji.
REKLAMA
W odpowiedzi Aleksiej Nawalny oświadczył, że w artykule magazynu "Lancet" nie napisano o jego całkowitym wyzdrowieniu. Podkreślił też, że skoro oficjalny organ państwa powołuje się na tekst, w którym uznano, iż został on otruty preparatem nowiczok, to oznacza, że państwo przyjęło to do wiadomości i powinno wszcząć postępowanie karne.
jmo
REKLAMA