"Nieujawnione wcześniej informacje". Pompeo sugeruje, że koronawirus "uciekł" z laboratorium w Wuhanie
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował w piątek, że nowe informacje mogą wskazywać, iż pandemia koronawirusa ma swoje źródło w laboratorium Wuhańskiego Instytutu Wirusologii. Wskazywać mają na to zachorowania naukowców z ośrodka jesienią 2019.
2021-01-18, 12:49
W opublikowanym na stronach resortu oświadczeniu wydanym przy okazji dotarcia do Chin zespołu Światowej Organizacji Zdrowia mającego zbadać genezę pandemii Pompeo wezwał WHO, by w swoim dochodzeniu uwzględniła m.in. "nieujawnione wcześniej informacje" na temat serii zachorowań badaczy Wuhańskiego Instytutu Wirusologii (WIV).
Powiązany Artykuł
Zespół ekspertów WHO przybył do Wuhanu. Zbadają źródła pandemii
- Rząd USA ma powody, by twierdzić, że kilku badaczy wewnątrz WIV zachorowało jesienią 2019, przed pierwszym zidentyfikowanym przypadkiem epidemii, mając objawy zbieżne zarówno z COVID-19, jak i innymi powszechnymi chorobami sezonowymi - stwierdził Pompeo.
Jak dodał, informacje te podają w wątpliwość zapewnienia przedstawicielki WIV Shi Zhengli o tym, że żaden z badaczy z ośrodka pracujących nad SARS-CoV-2 i innymi koronawirusami nie został zakażony. Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił również, że wypadki w chińskich laboratoriach zdarzyły się już wcześniej, podając jako przykład wydostanie się wirusa SARS z pekińskiego laboratorium w 2004 r.
Tajna współpraca na rzecz sił zbrojnych?
Pompeo wezwał naukowców WHO, by zwrócili również uwagę na to, że w laboratorium w Wuhanie trwały badania nad podobnymi do SARS-CoV-2 koronawirusami pochodzącymi od nietoperzy. Dyplomata zarzucił też chińskiemu ośrodkowi tajną współpracę na rzecz sił zbrojnych.
REKLAMA
- Te rewelacje to jedynie mały ułamek tego, co nadal pozostaje ukryte na temat pochodzenia COVID-19 w Chinach. Jakiekolwiek wiarygodne śledztwo w sprawie genezy COVID-19 wymaga kompletnego, transparentnego dostępu do laboratoriów w Wuhanie, w tym do budynków, próbek, personelu i dokumentów - oznajmił Pompeo.
- Naukowcy: po ogłoszeniu zwycięstwa nad chorobą, koronawirus zainfekował w Wuhanie tysiące ludzi
- Zmutowany koronawirus wykryty w Chinach. Zakażenie u studentki wracającej z Wielkiej Brytanii
Zespół naukowców z WHO dotarł do Chin w czwartek, gdzie ma spędzić miesiąc na badaniach nad genezą epidemii SARS-CoV-2. Pierwotnie miał udać się do Chin na początku stycznia, by przeanalizować pierwsze wykryte przypadki zakażeń koronawirusem. Wizyta opóźniła się jednak z powodu braku zezwolenia władz w Pekinie, co chińskie MSZ określiło jako nieporozumienie.
USA wielokrotnie krytykowały Pekin za utrudnianie badań w tej sprawie i ukrywanie informacji. Jednak dotychczas nie sugerowały w tak bezpośredni sposób, że koronawirus mógł "uciec" z chińskiego laboratorium.
REKLAMA
mr
REKLAMA