Wielka Brytania obniża alert koronawirusowy

Naczelni lekarze Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej prognozują, że łóżek w szpitalach nie powinno zabraknąć. Dziś w Królestwie, którego populacja wynosi ok. 66 milionów ludzi, zanotowano niespełna 10 tysięcy zakażeń. Przed tygodniem było ich ponad 12 tysięcy. Raporty mówią o 323 zgonach - o 131 mniej niż przed siedmioma dniami.

Powiązany Artykuł

"Zasłanianie twarzy w zamkniętych miejscach może nie być konieczne". Nowe wytyczne w Wlk. Brytanii

Posłuchaj

Zjednoczone Królestwo obniża poziom alertu koronawirusowego. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Jest plan wychodzenia z lockdownu w Wielkiej Brytanii. Wracają muzyczne festiwale
• Wlk. Brytania: badania wskazują na wysoką skuteczność szczepionek już po podaniu pierwszej dawki

Nadal trwa lockdown

Kraj nadal jest w lockdownie, choć w zależności od regionu poszczególne zasady się różnią. Wszędzie jednak restauracje, centra handlowe czy kina są zamknięte. Wszędzie obowiązuje zakaz wychodzenia z domu bez pilnej potrzeby.

Wielkanoc i Pascha w Anglii odbędą się tym razem bez spotkań rodzinnych. 8 marca w Anglii dzieci wrócą do szkoły, pięć tygodni później klientów zaproszą lokale gastronomiczne, ale tylko na zewnątrz, np. w ogródkach. Szkocja luzuje obostrzenia jeszcze ostrożniej, choć w ławkach zasiadła już część uczniów. Sytuacja epidemiczna po północnej stronie granicy jest lepsza.

jmo