Afera maseczkowa w Niemczech. Wśród zamieszanych politycy CDU i CSU

Wczoraj Nikolas Löbel poinformował, że nie będzie kandydował w nadchodzących wyborach do Bundestagu.

Powiązany Artykuł

Koronawirus w Niemczech. Od dziś szybkie testy na obecność wirusa dostępne w sklepach

Po ujawnieniu afery polityk CDU zawiesił wprawdzie swoje członkostwo w klubie poselskim chadeków, wzdragając się jednak przed rezygnacją z obecnego mandatu. Dziś ugiął się pod naciskiem partyjnych kolegów i zapowiedział rychły koniec swojej politycznej kariery.

• Już ponad 2,5 miliona ofiar COVID-19. Pandemia zbiera żniwo na całym świecie
• Przyspieszona ocena rosyjskiej szczepionki Sputnik V. Europejska Agencja Leków rozpoczęła procedurę
• 237 mln dawek szczepionki AstraZeneki dla 142 krajów. WHO zdradza termin

Kolejny polityk oskarżony

Powiązany Artykuł

Niemcy: lockdown wydłużony prawie do końca marca. Jest decyzja władz federalnych

Löbel jest już drugim parlamentarzystą z szeregów frakcji CDU/CSU, który naraził się na zarzuty w sprawie tak zwanej "afery maseczkowej". Przed kilkoma dniami z czynnej polityki wycofał się jeden z liderów bawarskich chadeków Georg Nüsslein.

Obu posłów oskarżono o to, że w zamian za kilkusettysięczne prowizje ich firmy doradcze promowały usługi producentów masek ochronnych.

"Afera maseczkowa" a kampania wyborcza

W ostatnich dniach sprawa nabrała rozgłosu, gdyż niektórzy polityczni oponenci uczynili ją celem kampanii wyborczej. Elekcje do Bundestagu odbędą się 26 września, jednak już w nadchodzącą niedzielę do urn ruszą mieszkańcy Badenii-Wirtembergii i Nadrenii-Palatynatu.

Lokalne wybory w tych gęsto zaludnionych landach uchodzą zwykle za ważne wskaźniki nastrojów społecznych w całym kraju.

jbt