Norweska Agencja Leków: kobieta zmarła po przyjęciu szczepionki firmy AstraZeneca
Zmarła niespełna 50-letnia pracownica służby zdrowia, u której po przyjęciu szczepionki przeciw COVID-19 firmy AstraZeneca wystąpił ciężki przypadek zakrzepów krwi - poinformowała w poniedziałek Norweska Agencja Leków.
2021-03-15, 17:22
Jest to drugi w Norwegii zgon związany z możliwymi skutkami ubocznymi tego preparatu. W Szpitalu Uniwersyteckim w Oslo hospitalizowanych jest jeszcze dwóch pracowników służby zdrowia, u których również wystąpiły zakrzepy krwi po podaniu szczepionki AstraZeneki.
Powiązany Artykuł
Co dalej ze szczepionką AstraZeneki? Europejska Agencja Leków wydała oświadczenie
- Dokładnie przyjrzymy się raportom o zakrzepach krwi występujących po przyjęciu szczepionki. Prosimy, aby pracownicy służby zdrowia szybko zgłaszali takie przypadki - stwierdził na specjalnie zwołanej konferencji dyrektor Norweskiej Agencji Leków Steinar Madsen.
- "Nie ma na razie dowodów łączących incydenty zdrowotne ze szczepionką AstraZeneca". WHO uspokaja
- Waldemar Kraska: nie rekomendujemy wstrzymania szczepień preparatem AstraZeneki
Według Madsena wszyscy pacjenci, którzy trafili z objawami zakrzepów, byli wcześniej zdrowi i mieli podobny przebieg wystąpienia objawów. Zdiagnozowano u nich niski poziom płytek krwi, występowanie krwawień i skrzepów krwi. Na skórze widoczne były sińce. - Nie widzieliśmy wcześniej czegoś podobnego w przypadku innych szczepionek - podkreślił. Jak dodał, "istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo wystąpienia skutków ubocznych, jeśli od szczepienia minęło 14 dni".
REKLAMA
Tysiąc zgłoszeń
W ostatnich dniach do Norweskiej Agencji Leków napłynęło około tysiąca zgłoszeń od osób, które podejrzewają, że wystąpiły u nich skutki uboczne po szczepieniu preparatem AstraZeneca. - W większości to łagodne objawy, koncentrujemy się nad najcięższymi przypadkami - stwierdził Madsen.
W piątek norweskie władze poinformowały o nagłym zgonie w wyniku wylewu krwi do mózgu młodej kobiety, która pracowała w służbie zdrowia. 10 dni wcześniej przyjęła ona szczepionkę AstraZeneki. Obecnie nie ma potwierdzenia, czy jej śmierć nastąpiła na skutek zaszczepienia.
W czwartek norweski Instytut Zdrowia Publicznego wstrzymał szczepienia tym preparatem, powołując się na wcześniejszą decyzję władz Danii, które podejrzewają, że specyfik może wywoływać zakrzepy krwi. W tym kraju z tego powodu zmarła 60-letnia kobieta.
Do tej pory preparat koncernu AstraZeneca otrzymało w Norwegii 121 tys. osób, w tym wielu pracowników służby zdrowia.
REKLAMA
dn
REKLAMA