Grodno: Andżelika Borys oczekuje na proces. "Próba zastraszenia środowiska"

Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, oczekuje na rozprawę sądową w związku z organizacją 7 marca jarmarku Kaziuki. Została zatrzymana w swoim mieszkaniu i ostatnią noc spędziła na komisariacie milicji w Grodnie.

2021-03-24, 04:00

Grodno: Andżelika Borys oczekuje na proces. "Próba zastraszenia środowiska"
Ілюстрацыйнае фота.Foto: Związek Polaków na Białorusi/Facebook

Białoruskie służby zarzucają jej złamanie zasad organizacji imprez masowych. Po zatrzymaniu z Andżeliką Borys spotkał się adwokat.

Powiązany Artykuł

msz 1200 shutterstock.jpg
Zatrzymanie Andżeliki Borys. MSZ: apelujemy o zaprzestanie arbitralnych prześladowań

"Robimy maksimum tego, co jest możliwe"

Marcin Wojciechowski, charge d'affaires Ambasady Polskiej w Mińsku powiedział Polskiemu Radiu, że polscy dyplomaci również starają się pomóc zatrzymanej szefowej Związku Polaków.

- Robimy maksimum tego, co jest możliwe w obecnej sytuacji. Mamy nadzieję, że nasze działania przyniosą efekty - powiedział Marcin Wojciechowski.

REKLAMA

Posłuchaj

Andżelika Borys oczekuje na proces. Relacja Włodzimierza Paca (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

Grzywna lub nawet 30 dni aresztu?

Dziennikarz i działacz społeczny Andrzej Pisalnik powiedział, że polska społeczność w Grodnie jest zdziwiona sposobem potraktowania liderki polskiej mniejszości. Zamiast przysłać jej wezwanie do stawienia się na posterunek, milicjanci poszli po nią do mieszkania.

- Taki sposób zatrzymywania prezes Związku Polaków na Białorusi świadczy o złej woli milicjantów i władz oraz o próbie zastraszenia środowiska - powiedział Andrzej Pisalnik.

REKLAMA

Andżelice Borys może grozić do 30 dni aresztu lub grzywna.

ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej