Rosja: lekarzy Nawalnego nie wpuszczono do kolonii karnej

2021-04-18, 20:55

Rosja: lekarzy Nawalnego nie wpuszczono do kolonii karnej
Pracownik kolonii karnej, w której przebywa Nawalny. Foto: PAP / ITAR-TASS

Lekarze Aleksieja Nawalnego przyjechali w niedzielę do kolonii karnej w Pokrowie, gdzie opozycjonista odbywa wyrok pozbawienia wolności. Nie zostali wpuszczeni do środka. Nie spełniono też ich prośby, by mogli skontaktować się z władzami więziennymi.

Jak poinformowała okulistka Nawalnego Anastazja Wasiljewa, lekarze spędzili dwie godziny przed kolonią karną w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim. - Błagaliśmy, by nas wpuszczono, ale nie zostaliśmy wpuszczeni - powiedziała.

Powiązany Artykuł

nawalny pap_20210220_0D4 1200.jpg
Europejski apel ws. pomocy lekarskiej dla Nawalnego. Wspólne oświadczenie krajów UE

Prócz Wasiljewej do łagru przyjechał lekarz internista Jarosław Aszchimin, neurochirurg Wsiewołod Szurchaj i anestezjolog Aleksiej Erlich.

16 kwietnia Wasijlewa, Aszchimin, Erlich i neurochirurg Aleksiej Kaszczejew zwrócili się z listem otwartym do władz więziennych, prosząc o dopuszczenie ich do opozycjonisty. Prośbę, skierowaną do szefa Federalnej Służby Więziennej (FSIN) Aleksandra Kałasznikowa, uzasadnili tym, że wyniki analiz lekarskich Nawalnego poważnie się pogorszyły. Świadczy to, ich zdaniem, o początku niewydolności nerek i o tym, że stan ich pacjenta zbliża się do krytycznego.

Wasiljewa opublikowała wyniki badań krwi Nawalnego świadczących o problemach z sercem i niewydolności nerek.

Czytaj także:

Nawalny, który w sierpniu zeszłego roku padł ofiarą próby otrucia przy użyciu chemicznego środka bojowego, cierpi na bóle kręgosłupa i traci czucie w kończynach. Opozycjonista zażądał wizyty lekarza spoza kolonii karnej, ale władze więzienne nie spełniły tej prośby. Pod koniec marca Nawalny w proteście ogłosił głodówkę.

itom

Polecane

Wróć do strony głównej