Protesty przed klinikami aborcyjnymi w Hiszpanii będą karalne? Socjaliści złożyli projekt ustawy

Hiszpańska minister równości z ramienia radykalnie lewicowej Podemos Irene Montero opowiedziała się na Twitterze za prawem kobiet do "bezpiecznej, publicznej i bezpłatnej" aborcji na terenie całego kraju. "Zagwarantujemy to" - dodała.

2021-06-02, 07:37

Protesty przed klinikami aborcyjnymi w Hiszpanii będą karalne? Socjaliści złożyli projekt ustawy
Hiszpańscy aktywiści pro-life . Foto: Sergio Perez / Reuters / Forum

Wcześniej Montero zobowiązała się do "wzmocnienia bezpieczeństwa" obszarów przed klinikami aborcyjnymi, gdzie organizacje pro life często organizują akcje.

Powiązany Artykuł

1200_aborcja_shutterstock.png
Holandia liberalizuje prawo do aborcji. Usunięto tzw. okres refleksji

Parlamentarna grupa socjalistycznej PSOE (rządzącej z Podemos) złożyła w połowie maja w Kongresie Deputowanych projekt ustawy, zmierzający do karania więzieniem członków organizacji pro life, jeżeli będą organizowali protesty przed klinikami.

Proponowane kary pozbawienia wolności oscylują od 3 miesięcy do 1 roku. Dopuszcza się także realizację przez skazanych bezpłatnej pracy na cele społeczne, w wymiarze od 31 do 80 dni.

Czytaj także:

Protesty przed klinikami

Od wielu lat różne grupy pro life organizują akcje protestacyjne przed klinikami aborcyjnymi, oferują kobietom informacje i próbują odwieść je od decyzji o przerwaniu ciąży. Jednak, według organizacji ośrodków aborcyjnych (ACAI), te działania zastraszają kobiety, gdyż dochodzi do upominania, gróźb i obelg wobec nich.

W październiku ub. roku kliniki zwróciły się do rządu, aby uznał akcje pro life za "przestępstwo utrudniania prawa do swobodnego decydowania o przerywaniu ciąży".

Projekt ustawodawczy dodatkowo przewiduje, że sąd będzie mógł zabronić "zorganizowanym grupom" przychodzenia "w określone miejsca" w czasie od 6 miesięcy do 3 lat.

Powiązany Artykuł

shutterstock_504075412-12.jpg
Aborcja w Holandii może być jeszcze prostsza? Kontrowersyjny wniosek jednej z partii

Rząd ma czas do 25 czerwca, aby przyjąć projekt, a wtedy proces parlamentarny będzie kontynuowany. Źródła parlamentarne, na które w poniedziałek powołał się "ABC", skomentowały, że przedstawiane w parlamencie propozycje "tego typu" zwykle mają już wcześniej poparcie rządu.

REKLAMA

Reakcja organizacji pro life

Organizacje pro life zwróciły uwagę, że "propozycja ustawy kryminalizuje osoby broniące życia" i rozpoczęły kampanię zbierania podpisów w celu wpłynięcia na posłów, aby odrzucili projekt. - Socjaliści chcą sankcji i cenzury wobec woluntariuszy, którzy nie żyją z biznesu aborcyjnego, generującego 50 mln euro rocznie – powiedziała rzecznik stowarzyszenia Prawo do Życia Rosana Robera de Gracia, cytowana przez "ABC".

Według Luisa Losady z organizacji Ambulancia Vida, woluntariusze oferują kobietom broszury informacyjne i proponują zrobienie ekografii w stacjonującej obok karetce pogotowia z lekarzem. - Oferujemy im pomoc, np. znalezienie pracy, jeżeli jest taka potrzeba, rozdajemy pieluchy – powiedział. - Nie ma zastraszania" - podkreślił. - W większości nie chcą, ale jakieś 10 proc. akceptuje - dodał.

W Hiszpanii przeprowadza się rocznie 99 tys. aborcji, z czego 79 proc. w ośrodkach prywatnych.

jbt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej