Wybory do Bundestagu. Niemieckie media: Rosja próbuje ingerować poprzez dezinformację i cyberataki
"Niemieckie agencje bezpieczeństwa z niepokojem obserwują, jak Rosja próbuje ingerować przed wyborami parlamentarnymi w RFN za pomocą dezinformacji i cyberataków. Od miesięcy hakerzy dokonują ataków phishingowych na prywatne konta posłów Bundestagu i parlamentów krajów związkowych" - pisze dziennik "Tagesspiegel".
2021-06-17, 13:10
"Annalena Baerbock - zjednoczenie Europy na barkach dziadka z Wehrmachtu?" - pytał w artykule na swojej stronie internetowej kierowany przez Rosję kanał telewizyjny RT DE. "Kandydatce partii Zielonych na kanclerza Niemiec stacja zarzucała, że ma megalomańskie plany, jak niegdyś Hitler" - pisze "Tagesspiegel".
Powiązany Artykuł
Cyberataki na Bundestag. Sankcje Unii Europejskiej weszły w życie
"Artykuł zamieszczony w maju jest przykładem agitacji reżimu putinowskiego w okresie poprzedzającym wybory do Bundestagu i parlamentów krajowych. Agencje bezpieczeństwa z niepokojem obserwują, jak Rosja próbuje ingerować za pomocą dezinformacji i cyberataków" - podkreśla dziennik.
Według poufnego raportu federalnego MSW sporządzonego na posiedzenie konferencji ministrów spraw wewnętrznych w Rust w Badenii "możliwe są różne działania hybrydowe wymierzone w interesy Niemiec, które mogą zakłócić spójność społeczną, zaufanie do instytucji państwowych, kształtowanie woli politycznej, a także procesy wyborcze".
Rola rosyjskich mediów
Rosyjskie media państwowe, takie jak RT DE, "odgrywają znaczącą rolę w realizacji interesów Kremla" - napisano w cytowanym przez "Tagesspiegel" dokumencie.
REKLAMA
- Raport: cyberprzestępczość w RFN na rekordowo wysokim poziomie. Wzmożona aktywność w czasie pandemii
- Niepokój w Waszyngtonie po ataku hakerów. Podejrzenia padają na Rosję
- Atak hakerski na Europejską Agencję Leków. Wykradziono dane Pfizera i BioNTechu dot. szczepionki
Rosja liczy na to, że narracje rozpowszechniane za pośrednictwem stacji będą podchwytywane przez użytkowników mediów społecznościowych i rozpowszechniane "w celu wytworzenia negatywnych nastrojów". Jednym z celów tej agitacji jest Baerbock, która przez swoją krytykę agresywnej polityki Rosji stała się niepopularna wśród zwolenników prezydenta Rosji Władimira Putina.
Strategia "hack and leak"
Ataków jest więcej i nie są one wymierzone tylko w Zielonych - podkreśla gazeta.
"Służby wywiadowcze Federacji Rosyjskiej w szczególności wykorzystują strategię »hack and leak«" - ostrzega Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV), czyli niemiecki kontrwywiad, w poufnym "Specjalnym raporcie sytuacyjnym o zagrożeniach i potencjalnych ryzykach, szczególnie ze strony ekstremistów i obcych służb".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
MSZ Norwegii: za sierpniowym atakiem hakerskim na parlament stała Rosja
"Hack and leak" odnosi się do cyberataków, "w których dane są przechwytywane z komputera ofiary, a następnie publikowane w ukierunkowany i zmanipulowany sposób" - wyjaśnia "Tagesspiegel".
"BfV porównuje to zagrożenie do zmasowanego ataku rosyjskich hakerów na kandydatkę na prezydenta USA Hillary Clinton przed wyborami w 2016 roku. (...) Ryzyko przeprowadzenia podobnej kampanii w Niemczech jest najwyraźniej wysokie" - pisze gazeta.
Niemieckie władze ostrzegają przed powiązaniami Rosji
"W specjalnym raporcie sytuacyjnym (BfV), jak i w raporcie MSW, wspomina się o machinacjach rosyjskich sił cybernetycznych, które amerykańska firma bezpieczeństwa FireEye określa mianem »ghost writera«. Od miesięcy hakerzy dokonują ataków phishingowych na prywatne konta posłów Bundestagu i parlamentów krajów związkowych" - wskazuje. Dotyczy to około 80 polityków, głównie z chadeckich partii CDU/CSU i socjaldemokratycznej SPD.
- Cyberataki rosyjskiego wywiadu wojskowego. MSZ wydało specjalne oświadczenie
- Akcja hakerów Kremla przeciw rządowi USA. "To atak na państwo. Niewidzialny front cyberwalki jest otwarty"
"Niemieckie władze ostrzegają również przed powiązaniami Rosji z koronasceptykami i innymi zwolennikami teorii spiskowych. Aby zmniejszyć ryzyko związane z wyborami, należy uwrażliwić szczególnie narażone grupy docelowe na szczeblu federalnym, landowym i lokalnym" - pisze "Tagesspiegel".
bf
REKLAMA