Sankcje gospodarcze UE wobec Białorusi. Jest ostateczna decyzja unijnych dyplomatów
Sankcje gospodarcze Unii Europejskiej wobec Białorusi zostały ostatecznie zatwierdzone. Unijni dyplomaci powiedzieli brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej, że zakończyła się rozpoczęta w środę procedura pisemna.
2021-06-24, 13:07
Teraz już tylko publikacja w unijnym Dzienniku Urzędowym i restrykcje wejdą w życie.
Powiązany Artykuł
Premier jest już w Brukseli. Rusza szczyt UE i spotkanie w ramach Grupy Wyszehradzkiej
To odpowiedź Wspólnoty na uprowadzenie przez reżim samolotu lecącego z Aten do Wilna i aresztowanie w Mińsku Ramana Pratasiewicza, a także brutalne represje wobec obywateli. Sankcje mają objąć sektory - ropy naftowej, soli potasowej, oraz bankowy i tytoniowy. Z nieoficjalnych informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że będzie również zakaz eksportu na Białoruś wszelkiego sprzętu, który może być użyty do szpiegowania. Zaostrzone ma być także embargo na broń, by objąć karabiny używane przez biathlonistów.
Posłuchaj
Sytuacja na Białorusi zostanie poruszona wieczorem, na unijnym szczycie w Brukseli. W projekcie konkluzji ze spotkania, który widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka napisano, że przywódcy z zadowoleniem przyjmą szybkie wdrożenie sankcji przeciwko Białorusi zgodnie z decyzjami ostatniego szczytu.
Wsparcie przyszłej Białorusi
Powiązany Artykuł
Polska odpowiedzialna za Holokaust? Waszczykowski reaguje na skandaliczny tekst "Europe Diplomatic"
Na wniosek Polski dopisano również zadowolenie z przygotowania przez Komisję Europejską kompleksowego programu wsparcia gospodarczego dla przyszłej, demokratycznej Białorusi.
REKLAMA
Czytaj także:
- Szef MSZ Ukrainy: jesteśmy zaniepokojeni inicjatywą, która może prowadzić do wznowienia szczytów między Rosją a UE
- Zwolennicy aborcji chcą wpływać na głosowanie w PE. Za ekstremistów uznają Kościół i konserwatywne think tanki
Ten plan to pomysł Polski, poparty w ubiegłym roku przez unijnych przywódców na szczycie. Komisja, która została zobowiązania do przygotowania programu, ogłosiła szczegóły przed kilkoma tygodniami. Ma on wynieść 3 miliardy euro. - Plan pomoże w przyszłości demokratycznej Białorusi ustabilizować gospodarkę, zreformować instytucje by były bardziej demokratyczne i wesprzeć gospodarcze reformy, które zwiększą odporność kraju, wzmocnią rozwój gospodarczy i przyczynią się do wzrostu zatrudnienia - mówiła wtedy Komisja Europejska.
Program zostanie uruchomiony jeśli tylko Białoruś wejdzie na ścieżkę demokratycznych przemian. Plan łączy publiczne i prywatne inwestycje. Został stworzony we współpracy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym i Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju.
as
REKLAMA