Setki hiszpańskich uczniów zakażonych koronawirusem na Majorce. Większość wysłano na przymusową kwarantannę

2021-06-28, 17:32

Setki hiszpańskich uczniów zakażonych koronawirusem na Majorce. Większość wysłano na przymusową kwarantannę
Młode osoby nie przestrzegały przepisów epidemicznych. Foto: PAP/DPA/Clara Margais

Liczba zakażeń COVID-19 wśród hiszpańskich uczniów z ośmiu regionów kraju, którzy wyjechali w czerwcu na wakacje na Majorkę po zakończeniu roku szkolnego, wzrosła do prawie 900 – wynika z informacji lokalnych rządów regionów, z których wywodzą się zakażeni.

12 uczniów hospitalizowano, ponad 3 tys. osób prewencyjnie poddano kwarantannie - na Majorce oraz w innych częściach kraju – poinformował w poniedziałek "El Mundo".

Powiązany Artykuł

turyści 1200 pap (1).jpg
Wakacje w Hiszpanii? Wystarczy nam kod QR formularza kontroli sanitarnej

W Hiszpanii uczniowie po maturze zwyczajowo organizują wspólne wyjazdy wakacyjne, a Majorka należy do jednych z najbardziej atrakcyjnych celów. Przed prawie dwoma tygodniami doszło do masowych zakażeń COVID-19 wśród młodych ludzi podczas koncertu reggaeton w Palma de Mallorca, a także podczas licznych zabaw na statkach i w ośmiu hotelach. Młodzież nie przestrzegała przepisów epidemicznych, nie używając obowiązkowych wtedy maseczek ani nie zachowując bezpiecznej odległości.

Większość zakażonych powróciła samolotami lub drogą morską do swoich miejsc zamieszkania. Tylko z regionu Andaluzji w wyjeździe na Majorkę wzięło udział 476 uczniów. - Wszystkich zlokalizowano po powrocie i poddano kwarantannie w oczekiwaniu na wyniki testów - poinformował w poniedziałek premier Andaluzji, Juanma Moreno.

Kwarantanna w hotelu covidowym

Około 270 uczniów z kilku regionów kraju poddano prewencyjnie kwarantannie na Majorce, początkowo w tych samych pokojach hotelowych, w których przebywali na wakacjach. Teraz uczniowie są przewożeni do hotelu covidowego w Palma de Mallorca, gdzie zostają poddawani testom - poinformował w niedzielę lokalny rząd Balearów.

Czytaj także:


Wejścia i wyjścia z hotelu pilnuje Gwardia Cywilna, a uczniom zagrożono surowymi sankcjami pieniężnymi za opuszczenie pokoju. Przymusową 10-dniową kwarantannę oraz ścisłą izolację nakazała dyrektor generalna ds. zdrowia na Balearach Maria Antonia Font. Hotel covidowy w Palma de Mallorca liczy 384 pokoi na 14 piętrach i jest przeznaczony jedynie dla zakażonych turystów.

Rząd Balearów chce przewieźć wszystkich podejrzanych o COVID-19 do tego ośrodka, ale napotkał na sprzeciw uczniów i rodziców, którzy twierdzą, że "dzieci są zdrowe i do tej pory nikt nie zrobił im testu". Uczniowie w większości przypadków nie wykazują symptomów choroby albo mają jedynie lekkie objawy.

Skargi rodziców i protesty uczniów

Jedna z matek złożyła skargę do sądu przeciwko dyrektor Font za nielegalne przewiezienie i przetrzymywanie w hotelu jej nieletniego syna oraz o nadużycie władzy. Uczniowie mają od 17 do 19 lat, a na odizolowanie nieletnich potrzebne jest zezwolenie rodziców.

Ponad 30 uczniów z Kadyksu poskarżyło się na przymusową kwarantannę na pierwszym piętrze hotelu Cassandra na Majorce. - Czujemy się jak króliki doświadczalne, chcą nas przewieźć i odizolować w hotelu covidowym, gdzie możemy się zarazić, nikt nie robi nam testów - powiedzieli na nagraniu wideo. Uczniowie twierdzą, że są "jedyną grupą na kwarantannie w tym hotelu, gdyż turyści zagraniczni, którzy tu przebywają, poruszają się swobodnie". Młodzi ludzie dodali, że wielu z nich ma wkrótce egzaminy konkursowe do policji, egzaminy na studia w celu poprawienia oceny albo powinni zapisywać się na uniwersytety, tymczasem są przetrzymywani wbrew ich woli na Majorce. Uczniowie masowo odmawiają poddawania się testom i usiłują wydostać z wyspy – napisał "El Mundo" w poniedziałek.

Ministerstwo zdrowia zaleciło uczniom, którzy planowali pomaturalną podróż na Baleary, aby ją anulowali w związku z masowymi zakażeniami.

kp

Polecane

Wróć do strony głównej