Wiceszef dyplomacji USA odwiedzi Chiny. Media: to pierwszy krok w stronę organizacji spotkania Joe Bidena i Xi Jinpinga
"Urzędnik numer dwa w Departamencie Stanu USA Wendy Sherman odwiedzi w przyszłym tygodniu Chiny, co może być pierwszym krokiem w stronę organizacji spotkania przywódców obu krajów" – poinformował w środę dziennik "South China Morning Post", cytując anonimowe źródło.
2021-07-14, 14:11
Według tego źródła Wendy Sherman spotka się w mieście Tiencin niedaleko Pekinu z chińskim wiceministrem spraw zagranicznych Xie Fengiem. Rozmowy mają dotyczyć między innymi możliwości spotkania szefa MSZ Chin Wanga Yi z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.
"Spotkanie szefów dyplomacji byłoby z kolei kluczowym krokiem w stronę organizacji potencjalnego szczytu z udziałem przywódców dwóch największych gospodarek świata, Joe Bidena i Xi Jinpinga, w czasie nasilonej rywalizacji między USA i Chinami" – twierdzi hongkońska gazeta.
Nie ma oficjalnego potwierdzenia
Rzekome plany wizyty Sherman w Chinach nie zostały dotąd oficjalnie ogłoszone przez żadną ze stron.
Powiązany Artykuł
Zimna wojna w kosmosie? USA zaniepokojone chińskim programem
Dziennik "Financial Times" podał niedawno, że możliwa jest rozmowa Wanga z Blinkenem w kuluarach spotkania ministrów państw grupy G20, które odbędzie się w przyszłym tygodniu we Włoszech. Departament Stanu USA oświadczył jednak, że taka rozmowa nie jest planowana.
REKLAMA
Spotkanie na wysokim szczeblu
Wizyta Sherman będzie również okazją do pierwszego spotkania twarzą w twarz na wysokim szczeblu pomiędzy USA a Chinami od marca, gdy wysokiej rangi dyplomaci z obu krajów rozmawiali ze sobą na Alasce. Tamto spotkanie upłynęło w napiętej atmosferze i nie przyniosło przełomu w chłodnych dwustronnych relacjach.
- Amerykański niszczyciel na spornych wodach. Pekin ostrzega Waszyngton
- Chiny krytykują USA. Chodzi o zniesienie restrykcji w relacjach z Tajwanem
Stosunki amerykańsko-chińskie dramatycznie pogorszyły się za prezydentury poprzednika Bidena, Republikanina Donalda Trumpa, a obecnie uznawane są za najgorsze od dziesięcioleci. Administracja Bidena sygnalizuje utrzymanie twardego kursu wobec Pekinu i zabiega o stworzenie zjednoczonego frontu przeciwko jego działaniom na arenie międzynarodowej.
bf
REKLAMA
REKLAMA