Kilka dni temu konsorcjum 17 międzynarodowych mediów ujawniło, że władze Maroka użyły programu do szpiegowania prezydenta Francji oraz członków rządu i dziennikarzy.
Francuzi wprowadzili certyfikaty covidowe. Obowiązują m.in. w kinach, teatrach, muzeach
Szpiegowanie prezydenta?
Rzecznik rządu Gabriel Attal poinformował w stacji France Inter, że francuskie służby wszczęły śledztwo w sprawie szpiegowania prezydenta i polityków za pomocą oprogramowania "Pegasus".
- Prezydent Republiki będzie dziś przewodniczył nadzwyczajnemu posiedzeniu rady bezpieczeństwa poświęconemu aferze »Pegasusa«, kwestiom cyberbezpieczeństwa w naszym kraju i ostatnim ustaleniom śledztwa - powiedział rzecznik rządu. - Jeżeli potwierdzą się medialne doniesienia, będzie to bardzo poważna sprawa - stwierdził Gabriel Attal.
***
W poniedziałek dziennik "Le Monde" i portal "France Info" ujawniły, że w 2019 roku prywatny telefon komórkowy prezydenta Macrona był śledzony przez marokańskie służby za pomocą oprogramowania "Pegasus". Na liście osób szpiegowanych znalazło się także 15 ówczesnych członków rządu, kilkudziesięciu polityków oraz ponad 30 dziennikarzy.
Czytaj także:
Władze Maroka nazwały medialne doniesienia "kłamliwymi informacjami", a izraelska firma NSO zapewniła, że prezydent Francji nie był śledzony przez "Pegasusa". Prokuratura w Paryżu prowadzi śledztwo w tej sprawie.
as