50 zrzutów wody jednego dnia. Polscy strażacy mają w Turcji pełne ręce roboty
- Zdaniem władz lokalnych sytuacja w Turcji delikatnie się stabilizuje i według optymistycznych założeń pożar uda się opanować w ciągu kilku dni - powiedział dowódca polskich strażaków w Turcji mł. bryg. Grzegorz Borowiec z KG PSP. Dodał, że w środę strażacy wykonali rekordową liczbę 50 zrzutów wody.
2021-08-11, 23:24
Jak powiedział dowódca polskich strażaków w Turcji, polska grupa złożona ze strażaków i policjantów działa cały czas na tym samym obszarze. Dodał, że w tym miejscu jest największy nieopanowany pożar i - jak wskazał - chyba jedyny tak duży pożar w całej Turcji.
Powiązany Artykuł
"Loty patrolowe i wyszukiwanie aktywnych pożarów". Nowe zadania dla polskich strażaków w Turcji
Grzegorz Borowiec zaznaczył, że grupa cały czas wykonuje loty. We wtorek wykonano 49 zrzutów wody, zaś w środę 50 - to największa liczba zrzutów od początku działań. - Ten wynik jest naprawdę bardzo dobry. Z dnia na dzień zrzutów jest coraz więcej. Ich liczba uzależniona jest bardzo mocno od odległości pożaru od źródeł wody, jeżeli mamy źródło wody bardzo blisko ognia, to tych zrzutów możemy robić więcej - powiedział.
Czytaj także:
- Polscy strażacy zrzucili w Turcji ze śmigłowca ponad 70 ton wody. "To kropla w morzu potrzeb"
- "Całe niebo zasnute jest gęstym dymem". Polscy strażacy o sytuacji w Turcji
- Międzynarodowa pomoc dla Turcji w walce z pożarami. Minister rolnictwa: sytuacja się poprawia
Dodał, że grupa korzysta zarówno z naturalnych źródeł wody - jeżeli są dostępne, może korzystać z wody morskiej, ale korzysta też ze specjalnie przygotowanych do tego celu zbiorników napełnianych przez cysterny.
Pomoc z krajów Europy i Bliskiego Wschodu
W sobotę wieczorem do tureckiej miejscowości Dalaman dotarła trzyosobowa grupa strażaków, która w piątek wyruszyła z Polski drogą lądową. Strażacy zabrali m.in. sprzęt potrzebny do gaszenia pożarów ze śmigłowca, m.in. duży zbiornik na wodę o pojemności 3 tys. litrów; mniejszy zbiornik o pojemności 1,5 tys. litrów zabrano na pokładzie policyjnego śmigłowca S-70i Black Hawk, który do Turcji wyleciał w sobotę nad ranem z lotniska Warszawa-Babice. Na pokładzie było ośmiu policyjnych lotników oraz trzech strażaków.
REKLAMA
Tureccy strażacy wraz ze wsparciem z Chorwacji, Hiszpanii, Ukrainy, Rosji, Azerbejdżanu i Iranu już od ponad tygodnia walczą z pożarami lasów na południowym wybrzeżu kraju. Pomoc zadeklarowała także Grecja, z którą Turcja ma napięte stosunki dyplomatyczne.
mbl
REKLAMA