Tajwan: kontrowersje po decyzji o uśpieniu 154 kotów z przemytu

2021-08-22, 21:23

Tajwan: kontrowersje po decyzji o uśpieniu 154 kotów z przemytu
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Forum/Jin Liangkuai

 Władze Tajwanu postanowiły uśpić 154 koty, które próbowano przemycić z Chin na pokładzie statku rybackiego - poinformowały tajwańskie media. Sobotnia decyzja spotkała się z krytyką grup zrzeszających obrońców zwierząt.

W piątek tajwańska straż przybrzeżna zatrzymała statek rybacki w okolicach Tajnanu, miasta położonego na południowym zachodzie kraju. Jednostka została następnie odeskortowana do Kaohsiungu, największego miasta portowego Tajwanu. W trakcie inspekcji na pokładzie znaleziono ponad 150 kotów, w tym przedstawicieli takich ras hodowlanych, jak kot rosyjski niebieski, ragdoll, perski czy brytyjski krótkowłosy. Zwierzęta umieszczone były w 62 klatkach na pokładzie statku. Władze potwierdziły, że koty były przemycane z Chin.

Powiązany Artykuł

forum chiny wojsko armia 1200.jpg
"Wojska amerykańskie nie przyjdą z pomocą". Chiny przestrzegają Tajwan przed "scenariuszem afgańskim"

Surowa polityka Tajwanu wobec sprowadzania zwierząt

Zdaniem tajwańskiego Biura ds. Inspekcji i Kwarantanny Zwierząt oraz Roślin (BAPHIQ) uśpienie zwierząt jest jedynym rozwiązaniem, ponieważ przemycono je z Chin, które są obszarem endemicznym dla chorób odzwierzęcych, m.in. wścieklizny. Tajwan w ostatnim czasie nie notuje dużej liczby zakażeń tą chorobą, ale mimo to prowadzi surową politykę wobec sprowadzania zwierząt z krajów o podwyższonym ryzyku zachorowania.

Według aktualnych regulacji wszystkie zwierzęta czy rośliny sprowadzone w nielegalny sposób na Tajwan muszą zostać uśpione lub zniszczone.

Czytaj również:

Decyzja niehumanitarna

Uśpienie zwierząt wywołało na Tajwanie kontrowersje. Organizacje obrońców zwierząt wyraziły swój stanowczy sprzeciw i nazwały tę decyzję niehumanitarną. Przedstawiciele tych grup stwierdzili, że w ubiegłych latach wielokrotnie próbowali wpłynąć na zmianę przepisów, ale ich apele zostawały bez odpowiedzi. Ich zdaniem zwierzęta sprowadzone w nielegalny sposób powinny zostać poddane kwarantannie i następnie przekazane do adopcji, a urzędnicy powinni reagować w bardziej elastyczny sposób.

W odpowiedzi na te wydarzenia prezydent Tajwanu Caj Ing-wen na swoich profilach w mediach społecznościowych podkreśliła, że popiera decyzję urzędników, którzy działali według prawa, ale w przyszłości powinno się wziąć pod uwagę jego zmianę, by w podobnych przypadkach stosować humanitarne podejście do zwierząt. W podobnym tonie wypowiedział się premier Su Tseng-chang, który zapowiedział rewizję aktualnego prawa.

nt

Polecane

Wróć do strony głównej