Ataki terrorystyczne w Kabulu. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych
Co najmniej 170 osób zginęło w czwartkowych wybuchach w Kabulu - podała agencja TASS, powołując się na afgański resort zdrowia. Wcześniej informowano o około 110 zabitych. Według korespondenta telewizji CBS w ataku rannych zostało ponad 200 osób.
2021-08-27, 16:26
W dwóch wybuchach przed lotniskiem w Kabulu zginęło też 13 żołnierzy USA, a 15 zostało rannych.
Bomby eksplodowały w pobliżu bramy, którą Afgańczycy wchodzili na lotnisko, oraz przy pobliskim hotelu, gdzie dyplomaci wydawali wizy. Według Pentagonu doszło tylko do jednego samobójczego wybuchu.
Czytaj także:
- Podwójny zamach w Kabulu. Najczarniejszy od dekady dzień dla wojsk USA w Afganistanie
- "Haniebne ataki na lotnisko w Kabulu". Prezydent Andrzej Duda potępił zamachy w Afganistanie
Liczba ofiar podawana przez afgańskich urzędników jest dwukrotnie wyższa od wcześniej przekazywanej. 170 ofiar śmiertelnych oznacza, że zamachy były najbardziej krwawymi atakami w afgańskiej stolicy od wielu miesięcy. Do ich przeprowadzenia przyznała się skłócona z talibami lokalna filia ISIS. Zachodnie wywiady ostrzegają, że w rejonie lotniska możliwe są kolejne zamachy.
Posłuchaj
Afgańczycy czekają na ewakuację
Wokół lotniska nadal czeka kilka tysięcy Afgańczyków, którzy chcą opuścić kraj. Ewakuacja prowadzona przez Stany Zjednoczone i inne kraje NATO wchodzi jednak w ostatnią fazę. Waszyngton informował, że osoby, które są poza lotniskiem, nie zostaną już zabrane samolotami. Na lotnisku na wylot czeka około 5,5 tys. Afgańczyków.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Będzie eskalacja napięcia". Waszczykowski o zamachach w Kabulu
Do tej pory z Afganistanu wywieziono 110 tysięcy osób: dyplomatów i obywateli krajów NATO oraz współpracujących z nimi przez ostatnie lata Afgańczyków.
Tysiące Afgańczyków z obawy przed talibami szturmują tymczasem zamknięte przejście graniczne z Pakistanem w Spin Boldak.
dn/ng
REKLAMA