Wydarzenie charakteryzuje się muzyką na żywo, wspólną modlitwą i mocnymi, poruszającymi świadectwami. Punktem kulminacyjnym dnia jest marsz przez serce Londynu.
Kolejna próba liberalizacji aborcji w Holandii. Obecnie jest legalna do 6. miesiąca ciąży
Jak zaznaczają organizatorzy "marsz od początku charakteryzuje pozytywny przekaz w intencji budowania na Wyspach kultury życia. Z radością będziemy maszerować w intencji dziewięciu i pół miliona ofiar aborcji w naszym kraju oraz kobiet i mężczyzn, których to dotyczy. Nasze hasło na ten rok brzmi: «Aborcja – sprawa numer jeden»".
Magdalena Savage z polskiej parafii pw. św. Michała w Birmingham, współpracująca z organizacją March for Life UK przyznała, że marsz wywiera konkretny wpływ na ludzi. - Kilka lat temu byłam na marszu w Birmingham, przechodziła dziewczyna, Sophie, która jak się okazało, czekała na aborcję, miała termin dwa dni później. Zobaczyła radość płynącą od ludzi z marszu, a szczególnie zauważyła jakiś jeden, konkretny plakat. I to ją tak dotknęło, że anulowała to spotkanie aborcyjne, a rok później przyszła na marsz z pięknym chłopcem, żeby zaświadczyć o tym, jak wspaniały skutek sprawiło to, że w tamtym czasie znalazła się w odpowiednim miejscu - stwierdziła.
Czytaj także:
Od końca lat 60. XX wieku - czyli od momentu legalizacji aborcji - w Wielkiej Brytanii pozbawiono życia blisko 9,5 miliona nienarodzonych dzieci. Sam 2020 rok przyniósł rekordową liczbę aborcji, bo ponad 209 tysięcy.
dn/marchforlife/ekai