"Zdaliśmy sobie wtedy sprawę, jak ważne jest nasze życie". Polka wspomina zamach z 11 września na WTC
Stany Zjednoczone przygotowują się do obchodów rocznicy zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku. Główne uroczystości odbędą się jutro w Nowym Jorku przy pomniku ofiar zamachów. Wśród uczestników tragicznych zdarzeń sprzed 20 lat była także mieszkająca w USA Polka – pani Leokadia Głogowska, która w momencie ataków znajdowała się na 82 piętrze północnej wieży World Trade Center.
2021-09-10, 17:20
Powiązany Artykuł
Cios w serce Ameryki. 20. rocznica zamachów na World Trade Center
Przed 20. rocznicą zamachów z 11 września pani Głogowska odwiedziła miejsce pamięci ofiar zamachów, wśród których jest także trójka jej kolegów. - To jest dla mnie cmentarz – mówiła wskazując na dwa pomniki w formie basenów zlokalizowane w miejscu gdzie stały wieże World Trade Center.
Posłuchaj
Na otaczających je płytach wyrytych jest prawie 3 tysiące nazwisk zabitych. Mimo tragicznych wydarzeń z 2001 roku Pani Leokadia stara się przywoływać pozytywne momenty. - Mąż mnie przed wejściem pocałował i powiedział żebym uważała na siebie. Mógł to być ostatni pocałunek – mówi. Przypomina też piękny widok z okna jaki zapamiętała tuż przed zamachem, odważne zachowanie kolegi z biura, który zarządził ewakuację oraz wzajemną życzliwość i pomoc uciekających.
Ocierając się o śmierć pani Leokadia zrozumiała co jest najważniejsze w życiu. Poczuła to gdy po tragicznych przejściach spotkała męża i syna. - Wreszcie byliśmy razem jako rodzina. Zdaliśmy sobie wtedy sprawę jak ważne jest nasze życie i jak ważna jest miłość każdego z nas. Czasami człowiek się rani głupotami. Ten dzień to była lekcja pokory – podkreśla.
Pani Leokadia, która jest osobą głęboko wierzącą mówi, że wydarzenia z 11 wrześni umocniły ją w wierze, a religia pomogła przetrwać trudne chwile. - 20 lat razy 365 – tyle dni dostała od Boga po 11 września – zauważa dodając, że uświadomiła sobie jak szybko mija życie i jak ważny jest każdy z tych dni.
dn
REKLAMA
REKLAMA