Za tydzień Niemcy pójdą do urn. W niedzielę ostatnia debata przed wyborami
Dokładnie tydzień przed wyborami do Bundestagu troje kandydatów na kanclerza - Armin Laschet, Annalena Baerbock i Olaf Scholz - po raz trzeci spotkają się w niedzielę w debacie telewizyjnej. Niemieccy komentatorzy wskazują, że w pierwszych dwóch debatach zabrakło najistotniejszych tematów.
2021-09-19, 04:01
Niedzielna debata będzie ostatnim starciem partyjnych liderów w wyścigu o fotel kanclerski. Zdaniem niektórych mediów poprzednie były "nudnym festiwalem błędów i bylejakości".
Powiązany Artykuł
Wybory w Niemczech za dwa tygodnie. "Co drugi obywatel zagłosuje korespondencyjnie"
Posłuchaj
- "Scholz ma wszystkie karty w rękach". Frymark o wyborach w Niemczech
- "Sytem Angeli Merkel". Olga Doleśniak-Harczuk o rządach kanclerz Niemiec
"Bez słowa o kryzysie migracyjnym i Afganistanie"
"W pierwszych debatach zabrakło niemal zupełnie wątków dotyczących kryzysu migracyjnego i klęski poniesionej w Afganistanie" - pisze gazeta "Schwäbische Zeitung". Dziennik "Handelsblatt" wskazuje, że polemika, jaką szef CDU Armin Laschet próbował stoczyć z ministrem finansów Olafem Scholzem, była na razie zbyt łagodna, aby móc mu zaszkodzić. "Chętnych do dyskusji o powiązaniach kandydata SPD z pewnymi operacjami skarbowymi było dotąd jak na lekarstwo" - czytamy.
Według najnowszego sondażu instytutu Kantar SPD może liczyć na 26 procent poparcia. Drugiego oddechu wciąż nie może złapać Armin Laschet, którego chadecja ponownie traci, oscylując wokół 20 procent.
REKLAMA
Wybory parlamentarne w Niemczech odbędą się 26 września.
jmo
REKLAMA