Rumunia: protesty przeciw planowanemu obowiązkowi szczepień. Na ulice Bukaresztu wyszły tysiące osób
Ponad 5 tys. osób demonstrowało w sobotę w Bukareszcie przeciwko sygnalizowanemu przez rząd obowiązkowi szczepień na COVID-19 dla pracowników służby zdrowia. Demonstracja odbyła się mimo bezprecedensowego wzrostu zachorowań.
2021-10-03, 00:18
Powiązany Artykuł
Powikłania po COVID-19 mogą być trudniejsze dla dzieci
Demonstranci zebrani przed siedzibą rządu, skandowali "wstrzymać przymusowe szczepienia". Wiele osób powiewało flagami państwowymi Rumunii.
- Wkrótce nie będziemy mogli wyjść z domu jeśli nie będziemy mieć przepustek sanitarnych, to zamach na nasze prawa - powiedział dziennikarzom 45-letni inżynier Marian Enescu, jeden z uczestników manifestacji.
- Nie chcemy być królikami doświadczalnymi producentów szczepionek - głosił napis na jednym z transparentów. Inny wyrażał brak zaufania dla rumuńskiej służby zdrowia.
Walka z falą zachorowań
W liczącej 19 mln mieszkańców Rumunii zaszczepionych przeciwko COVID-19 jest ok. 30 proc. obywateli. Jest to najniższy wskaźnik w Unii Europejskiej, po Bułgarii. Tymczasem kraj przeżywa czwartą, najwyższą z dotychczasowych, falę pandemii.
W sobotę zarejestrowano 12 tys. nowych zachorowań i 184 zgony w ciągu ostatnich 24 godzin. Są to najwyższe liczby od początku pandemii. Rumuńskie szpitale są obecnie przepełnione, brak miejsc jest szczególnie dotkliwy na oddziałach intensywnej terapii.
W tej sytuacji rząd przewiduje wprowadzenie obowiązku szczepień lub dwukrotnego w ciągu tygodnia podawania się testowi na obecność koronawirusa dla pracowników służby zdrowia. Przeciwko temu projektowi protestują związki zawodowe służby zdrowia.
kp
REKLAMA
REKLAMA