Premier: krajom V4 zależy, żeby na Bliskim Wschodzie był spokój i warunki do rozwoju, które zapobiegną migracji
- Całej Grupie Wyszehradzkiej zależy na tym, żeby na Bliskim Wschodzie był spokój i warunki do rozwoju, które zapobiegną migracji - mówił po spotkaniu szefów rządów V4 i prezydenta Egiptu w Budapeszcie premier Mateusz Morawiecki.
2021-10-12, 12:43
- To niezwykle ważny krok w kierunku zapewnienia stabilizacji dla całej UE, w Polsce, całej V4 bardzo zależy na tym, żeby na Bliskim Wschodzie był spokój, warunki do rozwoju gospodarczego, społecznego które zapobiegną migracji, terroryzmowi - mówił premier.
Współpraca gospodarcza
Powiązany Artykuł
Kożuszek: wykorzystywanie polityczne dzieci imigrantów naraża je na niebezpieczeństwo
Premier Morawiecki zapewniał, że Grupa Wyszehradzka będzie nakłaniać kraje z zachodniej części UE do pogłębiania współpracy gospodarczej z Egiptem.
Posłuchaj
- Egipt to wielki partner, 100 mln ludzi, bardzo przyszłościowy kraj, dlatego od kilku miesięcy Polska ma na zasadzie wzajemności zbudowaną współpracę poprzez tworzenie specjalnej strefy ekonomicznej w regionie Suezu skonstruowaną przez strefę z Katowic - mówił szef polskiego rządu.
Zabezpieczenie granic
- Migracje zewnętrzne napierające na południową granicę UE i wschodnią to wielki problem współczesnych czasów. Doceniamy jako V4 rolę Egiptu, dziękujemy prezydentowi Egiptu za to, że od 5 lat zabezpiecza granicę - dodał.
Powiązany Artykuł
Zastępca szefa Państwa Islamskiego został schwytany. O udanej akcji wywiadu poinformował premier Iraku
Premier przypomniał, że w Egipcie znajduje się obecnie około 6 mln uchodźców i migrantów.
REKLAMA
Podobny problem
Dodał też, że "my Polacy borykamy się dzisiaj z podobnym, choć innym trochę problemem, gdzie w rolę mafii przemytniczej, tego niecnego procederu wcieliła się władza białoruska".
- To pokazuje, jakim niebezpiecznym procederem jest wywoływanie sztucznych napięć migracyjnych i jak bardzo trzeba załatwiać temat na miejscu, pomagać krajom, które potencjalnie są rezerwuarem wielkiej migracji, na miejscu - mówił premier.
fc
REKLAMA