Niemiecki ekspert nie ma wątpliwości: o granicach kompetencji UE nie może orzekać TSUE
- Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie może orzekać o granicach kompetencji unijnych. Jest to rola sądownictwa państw członkowskich - mówi były wykładowca ekonomii politycznej na Uniwersytecie w Mannheim, Roland Vaubel.
2021-10-13, 07:50
Powiązany Artykuł
Francuski autorytet prawny: nasze sądy najwyższe mają podobne stanowisko do polskiego TK
- Podzielam stanowisko niemieckiego i polskiego TK, że orzekania o interpretacji kompetencji unijnych nie może podejmować się Trybunał Sprawiedliwości UE, a jedynie odpowiednie sądy państw członkowskich. To logiczne i jest konsekwencją faktu, że kompetencje zostały przeniesione na poziom UE właśnie przez państwa członkowskie - zgodnie z zasadą przyznania - przekonuje Vaubel, który zajmuje się międzynarodową polityką monetarną i organizacjami międzynarodowymi.
- Rozprawa w TSUE. Pełnomocnik rządu: potwierdziły się zastrzeżenia Polski
- "Przepisy są niejasne, brak konkretnych wytycznych". Polska krytycznie o mechanizmie warunkowości
- Były prezes Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe, Andreas Vosskuhle, ma rację, mówiąc, że jurysdykcja Trybunału Sprawiedliwości UE w kwestii interpretacji granic kompetencji unijnych oznaczałaby de facto powstanie superpaństwa UE - podkreśla naukowiec.
7 października Trybunał Konstytucyjny, po rozpoznaniu wniosku premiera Mateusza Morawieckiego uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z Konstytucją RP.
REKLAMA
Niezgodny z konstytucją jest także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.
Zaniepokojenie przewodniczącej KE
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła "głębokie zaniepokojenie" orzeczeniem polskiego TK i zapowiedziała jego dogłębną analizę i podjęcie szybkiej decyzji o ew. podjęciu kolejnych kroków.
- Naszym najwyższym priorytetem jest zapewnienie ochrony praw obywateli polskich i korzystanie przez obywateli polskich z korzyści wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej tak jak wszyscy obywatele naszej Unii. Ponadto obywatele UE, a także firmy prowadzące działalność gospodarczą w Polsce potrzebują pewności prawa, że przepisy unijne, w tym orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, są w Polsce w pełni stosowane - wskazała.
pb
REKLAMA
REKLAMA