Brytyjski publicysta: Bruksela przegra wojnę z Warszawą

2021-10-13, 18:12

Brytyjski publicysta: Bruksela przegra wojnę z Warszawą
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/MDart10

"To nie jest realny scenariusz. Polska nie wyjdzie z UE ani wkrótce, ani prawdopodobnie nigdy" – napisał brytyjski dziennikarz Matthew Lynn na łamach dziennika "The Telegraph". W jego opinii spór Brukseli z Warszawą dot. kwestii praworządności zostanie przegrany przez Unię.

Powiązany Artykuł

tusk hołownia trzaskowski free trzaskowski tusk hołownia free 1200.jpg
Jarosław Popek: opozycja nie ma nic do zaoferowania, więc straszy polexitem

Jak podkreślił Matthew Lynn, "Polska nie chce zgodzić się na wszystkie nowe reguły proponowane jej przez Unię Europejską, a politycznie przesuwa się na prawo".

"Po decyzji Trybunału Konstytucyjnego o odrzuceniu prymatu prawa europejskiego nad prawem krajowym, idzie na czołowe zderzenie z Komisją Europejską. Ze strony europejskich polityków dają się już słyszeć hasła o odcięciu Polski od unijnego finansowania, aby ustawić ją do pionu. Ale jest to walka, którą UE przegra" - napisał dziennikarz w brytyjskim "The Telegraph".

"UE ma poważniejsze problemy"

Zdaniem dziennikarza, Unia Europejska ma o wiele poważniejsze problemy niż konflikt z Polską. Jak zaznaczył, "UE z trudem otrząsa się po pandemii".

"Niemcy nie mają jeszcze rządu, a każda koalicja, która zostanie sklecona, będzie bardzo niestabilna. Wynik wyborów prezydenckich we Francji w przyszłym roku pozostaje niepewny, jednolita waluta pozostaje w rozsypce, koordynacja polityki jest słaba, a UE stawia na ogromne środki finansowe dla Włoch, by ostatecznie doprowadzić do ożywienia gospodarczego w swojej najsłabszej gospodarce. Ma niewielkie możliwości obrony przed odradzającą się Rosją. Czy to naprawdę dobry moment na walkę z szóstą co do wielkości gospodarką?" - pytał Lynn.

Czytaj także:

Zwrócił również uwagę na to, że polska gospodarka jest jedną z "najbardziej stabilnych na świecie".

Według Matthewa Lynna Polska "zdecydowała się na przyjęcie formuły niskich podatków". "Podatek liniowy płacony w Polsce przez przedsiębiorców wynosi 19 proc., a górny próg podatku dochodowego 32 proc. Rezultat? Średnia wzrostu gospodarczego od dekady przekracza 4 proc. rocznie, a dług publiczny jest niższy niż 45 proc. i nadal maleje, podczas gdy deficyt budżetowy zaplanowany na rok przyszły wynosi tylko 6,5 mld euro" - napisał dziennikarz.

"Brudne gierki"

Publicysta uważa, że dzięki temu, że Polska ma swoją walutę i własny bank centralny, a długi są stosunkowo niskie, "Bruksela nie może nawet liczyć, że Europejski Bank Centralny zastosuje swoje brudne gierki, tak jak to czynił w przypadku Grecji i Włoch". "Zwyczajnie nie ma dźwigni, której mógłby tu użyć" - zaznaczył dziennikarz.

Według dziennikarza, polexit nie jest możliwy, a przynajmniej w najbliższym czasie. Jak podkreśla, "to nie jest realny scenariusz". Wskazuje, że "Polska nie wyjdzie z UE ani wkrótce, ani prawdopodobnie nigdy".

Wskazał, że Polska "jest w zbyt dużym stopniu zależna od dostępu do wspólnego rynku, w większym niż kiedykolwiek była Wielka Brytania. Jednak podobnie jak w przypadku Wielkiej Brytanii i brexitu, Bruksela przecenia swoje siły, lekkomyślnie zakładając, że kraj stanie się na tyle uległy, że ze strachu zgodzi się na wszelkie kompromisy, niezależnie od tego, jak bardzo byłyby dla niego niekorzystne".

jb, tvp.info

Polecane

Wróć do strony głównej