Białoruś nie przyjmie migrantów z UE. Łukaszenka zawiesił umowę o readmisji
Aleksander Łukaszenka podpisał ustawę o zawieszeniu umowy między Białorusią a Unią Europejską o readmisji. Wcześniej krok ten zapowiedziano jako odpowiedź na "nieprzyjazne działania UE". Umowa zakłada m.in. że Białoruś będzie przyjmować z powrotem nielegalnych imigrantów, którzy z jej terytorium trafią do krajów unijnych.
2021-10-14, 15:36
Ustawa o zawieszeniu umowy o readmisji została opublikowana na państwowym portalu prawnym. Projekt ustawy skierował do parlamentu kilka tygodni temu Aleksander Łukaszenka. Miała to być odpowiedź między innymi na sankcje wprowadzane przez Zachód wobec białoruskiego reżimu. 4 października projekt ten został zatwierdzony przez obie izby białoruskiego parlamentu.
Powiązany Artykuł
"Kilku już złapaliśmy, trafią do więzienia". Łukaszenka mówi o szpiegach wśród białoruskich pracowników przemysłowych
"Dokument został przygotowany przez rząd w ramach odpowiedzi na nieprzyjazne działania UE i jej państwa członkowskie w stosunku do Białorusi. Umowa określa mechanizm przekazywania, przyjmowania i powrotu osób, które złamały przepisy, dotyczące wjazdu, pobytu i mieszkania. W najbliższym czasie stosowne zobowiązania naszego kraju zostaną »zamrożone«" - informowała służba prasowa Aleksandra Łukaszenki. Wskazano, że umowa zawiera zapis umożliwiający zawieszenie jej działania przez każdą ze stron.
Ochłodzenie relacji Białorusi i Unii Europejskiej
W czerwcu, w ramach odpowiedzi na unijne sankcje za łamanie praw człowieka na Białorusi, władze w Mińsku zapowiedziały, że wstrzymają działanie umowy o readmisji. Ogłosiły również zawieszenie udziału Białorusi w programie Partnerstwa Wschodniego oraz odesłały "na konsultacje" do Brukseli unijnego ambasadora. "Z wielką przykrością konstatujemy, że wymuszone wstrzymanie działania porozumienia (red. o readmisji) wpłynie negatywnie na współpracę z UE w sferze walki z nielegalną migracją i przestępczością zorganizowaną" - przekazało 28 czerwca MSZ Białorusi.
Rozgłośnia Radio Swaboda zwróciło uwagę, że Białoruś zawiesiła obowiązywanie umowy o readmisji, której postanowień nie realizowała w praktyce już od kilku miesięcy.
REKLAMA
Ustalenia były poprzedzona długotrwałymi rozmowami
Umowy o uproszczeniach wizowych i readmisji zostały podpisane 8 stycznia ubiegłego roku, a weszły w życie w lipcu 2020 r.
- Na granicy z Białorusią powstanie wysoka zapora. Szef MSWiA: rząd przyjął projekt ustawy
- Spotkanie wiceszefa MSZ z ambasadorami państw UE ws. nielegalnej migracji. "Wspólny głos Zachodu jest tu kluczowy"
Rozmowy w sprawie uproszczenia procedur wizowych Białoruś i UE prowadziły od 2014 r. UE, podobnie jak w stosunku do pozostałych państw, warunkowała podpisanie tego porozumienia łącznie z umową o readmisji, zakładającą m.in., że Białoruś będzie przyjmować z powrotem nielegalnych imigrantów, którzy z jej terytorium trafią do krajów UE.
Powiązany Artykuł
"Wykorzystuje migrantów do szantażowania Europy". Cichanouska o reżimie Łukaszenki
***
Od wiosny na granicach Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską doszło do gwałtownego wzrostu liczby nielegalnych przekroczeń granicy przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów.
REKLAMA
Państwa UE uważają, że jest to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje, ta zaś odrzuca oskarżenia o wywołanie kryzysu migracyjnego, twierdząc, że z powodu restrykcji Zachodu "nie ma środków ani sił" na wstrzymywanie nielegalnej migracji.
ng
REKLAMA