"Muszą być narzędzia reakcji, gdy instytucje UE przekraczają kompetencje". Premier podczas debaty w PE
- Jeżeli instytucje powołane w traktatach przekraczają swoje kompetencje, państwa członkowskie muszą mieć narzędzia, żeby zareagować - powiedział premier Mateusz Morawiecki w PE. - Prawo unijne wyprzedza prawo krajowe do poziomu ustaw i w obszarach przyznanych UE kompetencji - podkreślił.
2021-10-19, 10:53
Premier mówił podczas debaty w Parlamencie Europejskim, że nie może być mowy o praworządności "bez kilku warunków"; to trójpodział władzy, niezawisłość sądów, przestrzegania zasady, że każda władza ma ograniczone kompetencje, a także przestrzeganie hierarchii prawa.
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Debata w PE. Premier: odrzucamy język gróźb i szantaż ze strony instytucji unijnych [RELACJA]
- Prawo unijne wyprzedza prawo krajowe do poziomu ustawy i w obszarach przyznanych Unii kompetencji, taka zasada obowiązuje we wszystkich państwach unijnych, ale najwyższym prawem pozostaje konstytucja - mówił Morawiecki. - Jeżeli instytucje powołane w traktatach przekraczają swoje kompetencje, państwa członkowskie muszą mieć narzędzia, żeby zareagować - mówił.
Państwa suwerenem
Przypominał, że UE nie jest państwem. - To państwa pozostają europejskim suwerenem, są panami traktatów, to państwa określają zakres kompetencji powierzonych, przyznanych UE - zaznaczył.
REKLAMA
- W traktatach powierzyliśmy Unii bardzo duży zakres kompetencji, ale nie powierzyliśmy jej wszystkiego, wiele dziedzin prawa pozostaje kompetencją państw narodowych - przekonywał premier.
Monopol TSUE
Powiązany Artykuł
Debata w PE. Premier przedstawił propozycję stworzenia Izby Trybunału Sprawiedliwości UE
- Nie mamy wątpliwości co do nadrzędności prawa europejskiego nad krajowymi ustawami we wszystkich obszarach, gdzie kompetencje zostały powierzone UE przez państwa członkowskie - mówił, ale - jak dodał - podobnie jak trybunały innych krajów, polski Trybunał Konstytucyjny stawia pytanie o to, czy monopol TSUE na określanie faktycznych granic powierzenia tych kompetencji jest rozwiązaniem słusznym.
- Skoro określanie tego zakresu wchodzi w materię konstytucyjną, ktoś musi się wypowiadać w sprawie zgodności z konstytucją takich ewentualnych nowych kompetencji. Zwłaszcza że TSUE wyprowadza z traktatów coraz to nowe kompetencje dla instytucji unijnych - przekonywał szef rządu.
pg
REKLAMA
REKLAMA