Litwa ponownie zmaga się z kryzysem. Na granicę dociera kolejna fala migrantów
Litewska Służba Ochrony Granicy Państwowej podała, że w sobotę zatrzymano prawie 200 cudzoziemców, którzy próbowali w nielegalny sposób przekroczyć litewsko-białoruską granicę.
2021-10-26, 10:00
Kraje Europy Wschodniej mierzą się z kryzysem migracyjnym wywołanym falą migrantów napływających z Białorusi. Jest ona odpowiedzią na sankcje, które Unia Europejska nakłada na reżim Aleksandra Łukaszenki.
Powiązany Artykuł
"Za użycie migracji jako broni politycznej". Polska i Litwa chcą kolejnych sankcji dla Białorusi
Napięcie przy wschodniej granicy UE rośnie od wiosny, kiedy to granice Litwy, Łotwy i Polski zaczęły być poddawane częstszym próbom nielegalnego przekroczenia przez cudzoziemców pochodzących z Bliskiego Wschodu czy Afryki.
Litwa, która w ostatnim czasie obserwowała zmniejszony napływ imigrantów, teraz ponownie zauważa znaczny wzrost. Telewizja Biełsat poinformowała, że litewscy pogranicznicy w sobotę zatrzymali aż 183 cudzoziemców, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć litewsko-białoruską granicę.
Litewska Służba Ochrony Granicy Państwowej podała, że ostatni raz podobną liczbę obcokrajowców odnotowano około dwa miesiące temu - 2 sierpnia. Następnie fala migrantów napływających na Litwę obniżyła się, a w pełnym wymiarze została skierowana przez reżim Aleksandra Łukaszenki w Polskę.
REKLAMA
Jak podaje litewski portal Defi, cytujący litewski odpowiednik Straży Granicznej, w ubiegłym tygodniu granicę Białorusi i Litwy próbowano przekroczyć kilkadziesiąt lub kilkaset razy dziennie (poniedziałek - 149, wtorek - 55, środa - 79, czwartek - 57, piątek - 76).
Warto dodać, że we wrześniu litewscy pogranicznicy udaremnili w sumie mniej niż 1 tys. prób przekroczenia granicy, natomiast w październiku liczba ta wzrosła już o ponad połowę (1 600).
ng/tvp.info
REKLAMA
REKLAMA