Wilno: rusza Festiwal Filmu Polskiego w Scanoramie. "Kino polskie jest popularne na Litwie"
Polski kandydat do Oscara, film Jana Matuszyńskiego "Żeby nie było śladów", zainauguruje dziś wieczorem w Wilnie Festiwal Filmu Polskiego w Scanoramie. Europejskie Forum Filmowe Scanorama jest jednym z największych tego typu wydarzeń filmowych w krajach bałtyckich.
2021-11-07, 01:37
Festiwal Filmu Polskiego od 20 lat organizowany jest przez Instytut Polski w Wilnie. Dotychczas było to samodzielne przedsięwzięcie tej placówki. - Połączyliśmy siły z przyczyn obiektywnych. Pandemia i ograniczenia finansowe skłoniły nas do szukania innych rozwiązań, a festiwal Scanorama jest sprawdzonym, wieloletnim partnerem Instytutu - wyjaśnia Andrzej Kierulis z Instytutu Polskiego w Wilnie. Stąd też specjalna forma wydarzenia.
Powiązany Artykuł
"Żeby nie było śladów" polskim kandydatem do Oscara. O czym opowiada film?
- Dwa festiwale w jednym. Ten ogólnolitewski z produkcjami z całej Europy i szczególny program Polski. 46 seansów w sześciu litewskich miastach. Scanorama przystała na to i będziemy mogli pokazać 10 polskich filmów - dodaje.
W niektórych miejscowościach pierwsze prezentacje filmów znad Wisły już się odbyły. Tak było w czwartek m.in. w Możejkach, gdzie można było zobaczyć obraz "Żeby nie było śladów". Film Matuszyńskiego będzie też filmem otwarcia podczas wieczornej inauguracji Festiwalu w Wilnie.
REKLAMA
Litewscy widzowie w ciągu najbliższego tygodnia zobaczą również "Anatomię" Oli Jankowskiej, "Zieja" Roberta Glińskiego czy "Wszystko dla mojej matki" Małgorzaty Imielskiej. Z okazji Roku Stanisława Lema odbędzie się też seans filmu Andrzeja Wajdy z 1968 roku zatytułowanego "Przekładaniec". - Kino polskie jest popularne na Litwie. Jest źródłem poznania współczesnej Polski oraz historii i kultury Polaków - wskazuje Kierulis.
Europejskie Forum Filmowe Scanorama odbywa się po raz 19. Widzowie zobaczą w sumie ponad 80 filmów fabularnych i 50 krótkometrażowych.
kp
REKLAMA
REKLAMA