"Jeszcze Europa nie zginęła". Duński dziennik o działaniach polskiego rządu w obronie granic UE

"Możemy jak polski rząd wybrać fizyczną i militarną ochronę granicy, zamiast - jak w 2015 r. - przymykać oko na coś, co się nam nie podoba. Wymaga to jedynie paru tysięcy żołnierzy, płotu i karabinów" - pisze w portalu najpoczytniejszego duńskiego dziennika "Jyllands-Posten" znany komentator polityczny i historyk Mikael Jalving. W swoim artykule zatytułowanym "Jeszcze Europa nie zginęła" nawiązuje do historii Polski" - informuje portal TVP.info.

2021-11-23, 10:05

"Jeszcze Europa nie zginęła". Duński dziennik o działaniach polskiego rządu w obronie granic UE
- Imigranci, którzy koczowali na granicy polsko-białoruskiej i nie wrócili do swoich domów, nazwałbym wojownikami lub żołnierzami - mówił Tomasz Krzyżak. Foto: DWOT / terytorialsi.wp.mil.pl

"Mikael Jalving przypomina, że w Europie pozostaje ponad dwie trzecie migrantów, których wnioski azylowe zostały odrzucone. To ponad 100 tys. - niechcianych, jak sam zaznacza - ludzi rocznie" - podaje TVP.info.

"Żadna władza nie śmie ich wydalić"

Jak wskazuje publicysta, "żadna władza nie może, nie chce, nie śmie ich wydalić". Jedną z takich osób był Emad Al Swealmeen, azylant z Bliskiego Wschodu, sprawca niedawnego nieudanego zamachu na szpital w Liverpoolu. Nieudanego, ponieważ wiozący go kierowca zauważył bombę, zablokował drzwi i wyskoczył z samochodu.

Publicysta zwraca w kontekście Al Swealmeena uwagę na pomoc, jaką takim osobom udzielają organizacje wyznaniowe. Gdy jego wniosek azylowy został w 2014 r. odrzucony, ten przyjął chrzest w Kościele anglikańskim, co wzmocniło jego nadzieję na uzyskanie azylu w przyszłości.

"Według brytyjskich mediów Kościół anglikański aktywnie współpracuje, nie tylko na płaszczyźnie modlitwy, ale również pomocy prawnej i kontaktów politycznych, z osobami chcącymi uzyskać azyl, z kolei przemytnicy ludzi doradzają migrantom wiązanie się z Kościołem" - informuje TVP.info. - Do imigranckiego lobby politycznego, kulturalnego i biznesowego możemy więc dodać nowy wymiar: kościelny. Biskupi, proboszczowie i wikariusze dla azylu - konstatuje.

REKLAMA

"Jak wykonać »trudne zadanie«, pokazuje sytuacja w Polsce"

Zdaniem komentatora politycznego ten stan rzeczy sprawia, że zapobieganie niechcianej imigracji wydaje się trudnym zadaniem. I jest ono trudne - potwierdza - ale nie niemożliwe. Od czego zacząć, pokazują "zupełnie jasno" wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy.

"Możemy jak polski rząd wybrać fizyczną i militarną ochronę granicy, zamiast - jak w 2015 r. - przymykać oko na coś, co się nam nie podoba. Wymaga to jedynie paru tysięcy żołnierzy, płotu i karabinów" - tłumaczy.

Cytując opinię innego dziennikarza - Mikkela Andersona - Jalvink zauważa, że Polska poprzez udaremnianie białoruskich prób użycia migrantów jako broni politycznej pokazała, że napływ migrantów nie jest "niepowstrzymaną siłą natury".

REKLAMA

Czytaj również:

"Nie jesteśmy skazani na zagładę, jak Imperium Rzymskie, gdy z północy nadciągnęli Wandalowie" - pisze. "Podobnie jak Polska, która przed 1918 r. na ponad sto lat zniknęła z mapy Europy. »Jeszcze Polska nie zginęła«" - przypomina autor, cytując słowa naszego hymnu.

"Musimy się nauczyć myśleć tak jak Polacy"

Mikael Jalving wskazuje, że: "My na Zachodzie jak najszybciej musimy się nauczyć myśleć tak jak Polacy, Węgrzy i inne narody Europy Środkowej i Wschodniej, byśmy mogli uczynić, co konieczne, a więc porzucić absurdalne przekonanie o jedności ludzkości żywiącej te same aspiracje i egzystencjalne nadzieje".

"Kiedy elity polityczne Europy Zachodniej zrozumieją, że ich sny o jednej ludzkości są niebezpiecznymi mrzonkami, które muszą szkodzić ich własnym narodom? Ile jeszcze chcą wziąć na swoje sumienie?" - pyta publicysta "Jyllands-Posten".

REKLAMA

Zapraszamy do obejrzenia reportażu Pawła Kurka, który wraz z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej udał się na nocną obserwację terenu przy granicy. 

tvp.info/PR24/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej