"Kryzys na granicy generowany jest przez reżim białoruski". Prezydent na spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej

- To jest kryzys, który jest generowany przez władze państwa. Jeżeli będą one chciały wygenerować podobny kryzys poprzez połączenia lotnicze z Afganistanem, to oczywiście go wygenerują - powiedział w poniedziałek w Budapeszcie prezydent Andrzej Duda.

2021-11-29, 16:37

"Kryzys na granicy generowany jest przez reżim białoruski". Prezydent na spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej
Andrzej Duda: migranci "to goście zaproszeni przez reżim białoruski. Oni otrzymali białoruskie wizy, przylecieli na Białoruś legalnie, mają dzisiaj na Białorusi status turystów". Foto: Twitter.com/@MON_GOV_PL

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu przywódców Grupy V4, prezydent Andrzej Duda twierdząco odpowiedział na pytanie węgierskiego dziennikarza, czy opuszczenie Afganistanu przez Stany Zjednoczone może wywołać "trwały kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej, że powstanie nowy szlak w kierunku Polski".

Andrzej Duda, odpowiadając, przyznał, że to samo pytanie zadał mu w poniedziałek prezydent Czech Milosz Zeman w pierwszej części debaty w Budapeszcie. Oczywiście, że takie niebezpieczeństwo istnieje, jednakże warto wskazać tutaj na pewno uwarunkowania - powiedział. Wyjaśnił, że kryzys, który teraz występuje na granicy Unii Europejskiej i NATO, będącej jednocześnie polską granicą, "jest generowany przez reżim białoruski w sposób zaplanowany". Zwrócił przy tym uwagę, że chodzi także o granicę Białorusi z Litwą i Łotwą, również krajami UE i NATO.

To jest kryzys generowany

Jak przypomniał, migranci "to goście zaproszeni przez reżim białoruski". "Oni otrzymali białoruskie wizy, przylecieli na Białoruś legalnie, mają dzisiaj na Białorusi status turystów" - zaznaczył.

- To jest kryzys, który jest generowany - co nie miało do tej pory w moim przekonaniu precedensu - przez władze państwa. Jeżeli te władze będą chciały wygenerować podobny kryzys poprzez połączenia lotnicze z Afganistanem, to oczywiście go wygenerują. Ale wymaga to aktywnego działania ze strony reżimu białoruskiego. I jeżeli ten reżim będzie w ten sposób działał, to mam głębokie przekonanie, że będzie reakcja ze strony wspólnoty międzynarodowej i przede wszystkim ze strony Unii Europejskiej poprzez stworzenie twardego systemu sankcji, które po prostu zablokują tego typu praktyki - oświadczył.

REKLAMA

Prezydent Polski ocenił, że możemy mieć także do czynienia z sytuacją, w której ta migracja z Afganistanu będzie przebiegać przez Rosję, poprzez drogi lądowe, gdyż "taki kierunek, jeżeli te osoby miałyby się znaleźć na Białorusi, jest klarowny".

- Mam nadzieję, że takiej sytuacji nie będzie. Mam nadzieję, że władze rosyjskie zachowają się tutaj w sposób odpowiedzialny i nie dopuszczą do tego, by tego typu sytuacja kryzysowa drogą lądową została z Afganistanu wygenerowana - powiedział. Konkludując potwierdził, że "ryzyko jest absolutnie realne".

Nielegalne przekroczenia granicy 

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała już niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Najwięcej, bo ponad 17 tys. prób zanotowano w październiku.

REKLAMA

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni, czyli do końca listopada.

Budowa zapory

Do połowy przyszłego roku, na mocy specustawy, na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot, zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.

Czytaj również:

nj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej