Niedosyt dostaw półprzewodników w związku z pandemią koronawirusa. Jest reakcja USA
Jak wiadomo, obecnie na rynku mamy do czynienia z kłopotami, jeśli chodzi o dostawy półprzewodników. Powoduje to utrudnienia w produkcji nowych pojazdów, jak i urządzeń elektronicznych, a to wszystko spowodowane jest pandemią koronawirusa na świecie. Obecnie widzimy wyraźny wzrost zapotrzebowania na tego rodzaju półprzewodniki.
2021-12-03, 11:35
Spore kłopoty, jeśli chodzi problem z dostawami półprzewodników, notuje USA. W ich przypadku na szali stoją zarówno kwestie ekonomiczne, jak i bezpieczeństwa narodowego. Dzieje się to za sprawą tego, że spora część firm amerykańskich uzależniona jest od chipów wytwarzanych właśnie poza granicami USA. Często sprowadzają je z Tajwanu, który Chiny uważają za swoje terytorium.
Wydaje się jednak, że problem z brakiem odpowiedniej ilości chipów może ustać, ponieważ wielu producentów planuje poszerzyć swoją działalność produkcyjną. Niestety tutaj pojawia się kolejny kłopot, którym jest popyt długoterminowy. Pomimo tego Amerykanie planują utworzyć łańcuch dostaw. Ma być on bardziej zdywersyfikowany geograficznie, co pokazują plany.
Budowa nowych zakładów w USA
Obecnie firma Samsung zaplanowała w Stanach Zjednoczonych budowę nowej fabryki półprzewodników, której wartość na wynosić 17 miliardów dolarów. Jedno z największych na świecie przedsiębiorstw branży elektronicznej poinformowało, że budowa ma się rozpocząć w przyszłym roku, a zakończenie prac zaplanowano na drugą połowę 2024 roku. Miejscem budowy ma być Teksas. Tutaj również warto wspomnieć, że Samsung posiada już jedną fabrykę chipów w Austin w Teksasie. Jednak większość jego zakładów znajduje się w Azji.
Z kolei Micron Technology z siedzibą w stanie Idaho w ciągu następnej dekady chce zainwestować 150 miliardów dolarów w rozwój produkcji na świecie. Z informacji wynika, że planuje też rozszerzenie produkcji w USA, jeśli ulgi podatkowe będą w stanie zrekompensować tamtejsze wyższe koszty produkcji.
REKLAMA
Również Intel Corporation, czyli kalifornijski gigant, zwraca uwagę władz, aby koncentrowały subsydia właśnie w firmach amerykańskich. Marka chce zainwestować 20 miliardów dolarów w dwie nowe fabryki w Arizonie. Firma Taiwan Semiconductor Manufacturing (TSMC) też buduje tam swoje zakłady.
Europa
Jeśli chodzi o produkcję półprzewodników, to kraje europejskie też rozważają taką opcję. Państwa wspólnoty chcą, aby tego rodzaju wytwory powstawały bliżej miejsca, w którym są używane. Również niepewna sytuacja w Cieśninie Tajwańskiej powoduje, że tego rodzaju myśli pojawiają się w głowach Europejczyków.
Komisja Europejska w listopadzie tego roku zapowiedziała, że może pozytywnie rozpatrzyć finansowanie produkcji półprzewodników na terenie UE. Dlatego ma ona zaprezentować nową ustawę o chipach. A jej celem będzie przede wszystkim utworzenie nowoczesnego, wspólnego ekosystemu chipów. Również i ich produkcji.
REKLAMA
nj, biznesalert.pl
REKLAMA