Niespokojnie na Półwyspie Arabskim. Wymiana ognia i ofiary śmiertelne
W wyniku wzajemnych ataków rakietowych w Arabii Saudyjskiej i Jemenie zginęło 5 osób.
2021-12-25, 10:24
W Arabii Saudyjskiej wskutek ataku rakietowego w mieście Jazan na południu kraju, przy granicy z Jemenem, zginęły 2 osoby - Saudyjczyk i Jemeńczyk. 7 osób zostało rannych. Rijad winą za atak obarcza rebeliantów z jemeńskiego ruchu Huti.
Ataki z drona
W Jemenie, w ataku przeprowadzonym przez koalicję państw, której przewodniczy Arabia Saudyjska, zginęły 3 osoby, a 6 kolejnych zostało rannych - wynika ze źródeł medycznych. Atak rakietowy przeprowadzono na północno-zachodnią okolicę zajmowanej przez rebeliantów jemeńskiej stolicy - Sany.
W doniesieniach saudyjskich mediów podkreśla się, że naloty były odpowiedzią na przeprowadzony przez Hutich kolejny atak z użyciem drona na portowe miasto Dżizan w południowo-zachodniej części Arabii Saudyjskiej, nad Morzem Czerwonym.
Dowództwo obrony cywilnej Arabii Saudyjskiej podało, że "pocisk wystrzelony przez rebeliantów Huti uderzył w sklep przemysłowy. Zginął poddany saudyjski oraz pochodzący z Jemenu rezydent". Wśród siedmiu rannych jest obywatel Bangladeszu, który okresowo pracuje w tym kraju.
REKLAMA
Krwawe starcia
Z kolei źródła jemeńskiej w okupowanej przez Hutich Sanie podały, że odwetowe naloty koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej pociągnęły za sobą śmierć trzech osób. Sześć innych odniosło poważne rany w ich wyniku. "W mieście Hayjam zginęła trójka cywilów, w tym - kobieta z dzieckiem" - podały lokalne służby medyczne.
Agencja AFP podkreśla, że chociaż rebelianci Huti regularnie atakują cele na terytorium saudyjskim, to po raz pierwszy od wielu miesięcy ich pociski spowodowały straty w ludziach.
Według agencji Reutera w 2021 r. Huti przeprowadzali miesięcznie po 78 ataków wymierzonych w Arabię Saudyjską , podczas gdy w 2020 r. średnia wynosiła 38. Atakowane są głównie lotniska oraz infrastruktura przemysłu wydobycia oraz przetwórstwa ropy w Arabii Saudyjskiej.
Dowództwo koalicji pod wodza Arabii Saudyjskiej zapowiedziało konferencję prasową, która odbędzie się w sobotę po południu. Będzie ona poświęcona ostatnim wydarzeniom na froncie wali z szyickimi rebeliantami.
REKLAMA
***
Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku. Międzynarodowa koalicja krajów, gdzie dominują sunnici: Bahrajn, Bangladesz, Egipt, Jordania, Katar, Kuwejt, Maroko, Senegal, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a której przewodzi Arabia Saudyjska, od 2015 r. walczy w Jemenie ze wspieranymi przez Iran Huti pod hasłem przywrócenia jurysdykcji legalnych władz na całym terytorium Jemenu. Huti kontrolują terytoria na północy i zachodzie kraju łącznie ze stolicą kraju - Saną.
Według ONZ wojna w Jemenie pochłonęła od 2015 r. 337 tysięcy ofiar i wywołała jeden z "największych kryzysów humanitarnych na świecie". AFP przypomina, że w liczbie tej są również pośrednie ofiary kryzysu. "Niemal połowa zmarła z powodu braku wody pitnej, pożywienia i chorób" - pisze.
Reuters ocenia, że w wyniku działań wojennych życie straciło w Jemenie ponad 130 tys. osób, w tym - wielu cywilów.
as
REKLAMA
REKLAMA