Jemen to państwo, które ponosi dotkliwe konsekwencje wieloletniej wojny domowej. Ubóstwo i plaga cholery określają ramy kryzysu, który został spotęgowany również przez epidemię koronawirusa. Prawie szesnaście milionów ludzi w państwie, które liczy ok. 29 milionów, żyje na skraju głodu, a 20 milionów potrzebuje pilnej pomocy humanitarnej.
Organizacja Narodów Zjednoczonych potwierdza, że brak środków finansowych wpłynie również na sytuację dzieci w tym kraju.
Jak podaje portal vaticannews.pl, Jemen przeżywa obecnie jeden z najbardziej dotkliwych kryzysów humanitarnych na świecie. Ludzie borykają się z brakiem żywności i z brakiem dostępu do podstawowej opieki medycznej. Szpitale i studnie zniszczono podczas wojny domowej, w której zginęło ponad pięć tysięcy cywilów, a ponad dwadzieścia jeden milionów wymagało pomocy medycznej.
"Usłyszmy krzyk dzieci Jemenu"
Tragiczna sytuacja tego regionu, została zaakcentowana przez papieża Franciszka, który w trakcie orędzia bożonarodzeniowego zaapelował o pomoc dla cierpiącej ludności. - Usłyszmy krzyk dzieci Jemenu, gdzie od lat trwa w milczeniu straszna, zapomniana przez wszystkich tragedia, każdego dnia powodując śmierć - mówił Ojciec Święty.
Jemen znalazł się na stworzonej przez włoską Caritas liście krajów, w których toczą się najpoważniejsze konflikty na świecie.
Czytaj także:
vaticannevs.pl/es