Coraz większe napięcia w partii Johnsona. Pojawiły się oskarżenia o zastraszanie i islamofobię
Kolejne konflikty wewnątrz brytyjskiej Partii Konserwatywnej. Jedna z posłanek twierdzi, że odebrano jej stanowisko w ministerstwie transportu, bo była muzułmanką. Media donoszą o coraz większych napięciach w ugrupowaniu.
2022-01-23, 21:07
- To bardzo poważna sprawa - tak oskarżenia Nusrat Ghani skomentował wicepremier, Dominic Raab. - W naszej partii nie ma miejsca na rasizm i islamofobię - dodaje Nadhim Zahawi, minister edukacji. Domaga się śledztwa.
Posłanka, znana z poparcia dla brexitu, sceptycyzmu wobec covidowych obostrzeń, krytyki Chin i działalności islamskich ekstremistów, relacjonuje, że dwa lata temu usłyszała jej, że fakt, że jest muzułmanką, sprawia, że "koledzy czują się niekomfortowo". Polityk oskarża o to konserwatywnych whipów. To posłowie odpowiedzialni za dyscyplinę w głosowaniach w Izbie Gmin.
"Fałszywe oskarżenia"
Zdecydowane dementi wydał główny whip Mark Spencer, który nazywa oskarżenia "kompletnie fałszywymi i zniesławiającymi". Downing Street przypomina, że Nusrat Ghani dostała radę, by zgłosić formalną skargę. Ale tego nie zrobiła. Polityk odpowiada jednak, że poradzono jej, by użyć procedury wewnątrzpartyjnej, a jej zdaniem to nie była sprawa konserwatystów. Chodzić miało o to, czy instytucje państwa działały na podstawie uprzedzeń.
Napięcia w partii rządzącej się mnożą. Niedawno kolejny polityk prawicy William Wragg, oskarżył konserwatywnych whipów o to, że zastraszają szeregowych posłów. Co więcej, poszedł ze sprawą na policję. Jeszcze inny polityk, Christian Wakeford przekonuje, że był obiektem szantażu: "głosuj tak, jak chcemy, albo nie damy ci pieniędzy na szkołę w twoim okręgu". To miało zdenerwować go na tyle, że zmienił barwy i przeszedł na stronę lewicy.
REKLAMA
Posłuchaj
Przed nami decydujący tydzień dla losów premiera Johnsona. Brytania czeka na publikację raportu ws. lockdownowych przyjęć. "Sunday Times" donosi, że wśród współpracowników Borisa Johnsona narasta przekonanie, że będzie dla premiera surowszy, niż zakładano jeszcze tydzień temu. Gazeta ujawnia, że dochodzenie wewnętrzne objęło jeszcze jedno spotkanie, tym razem w mieszkaniu premiera. "Posłowie obawiają się, że Boris Johnson nie przetrwa skandali " - donosi Sky News.
- Brytyjski premier kłamał w parlamencie? Partyjni koledzy chcą wotum nieufności wobec Borisa Johnsona
- Rozmowy Johnson-Scholz o sytuacji w Europie Wschodniej. Przywódcy ostrzegli Rosję
- Brytyjczycy grożą Rosji sankcjami. Zapowiadają "poważne konsekwencje za instalację marionetkowego reżimu"
IAR/in./
REKLAMA