Pentagon: siły USA postawione w stan wyższej gotowości. Czekają na sygnał NATO
W związku z groźbą rosyjskiej inwazji na Ukrainę Stany Zjednoczone stawiają w stan podwyższonej gotowości 8 i pół tysiąca żołnierzy. Amerykańskie wojska mają wesprzeć kraje wschodniej flanki NATO w razie zagrożenia ich bezpieczeństwa. Pentagon zastrzega, że ostateczna decyzja o ich rozlokowaniu jeszcze nie zapadła.
2022-01-24, 21:48
Do ok. 8,5 tys. żołnierzy USA zostało postawionych w stan wyższej gotowości, by móc szybko przemieścić się do Europy - oznajmił w poniedziałek rzecznik Pentagonu John Kirby. Dodał, że nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie ich wysłania.
Jednak John Kirby zapowiedział, że notyfikowane jednostki z USA zostaną wysłane do Europy w razie aktywacji przez Sojusz Sił Odpowiedzi NATO. W skład kontyngentu wchodziłyby m.in. Brygadowe Zespoły Bojowe (BCT), siły logistyczne, medyczne, lotnicze i wywiadowcze.
Rzecznik Pentagonu wyjaśnił, że oddziały postawione w stan podwyższonej gotowości stacjonują zarówno w USA, jak i w Europie oraz są częścią liczących 40 tysięcy żołnierzy sił NATO.
- Prezydent postawił sprawę jasno: Stany Zjednoczone będą zdecydowanie bronić swoich interesów przed działaniami Rosji uderzającymi w nas albo w naszych sojuszników i partnerów - powiedział John Kirby.
REKLAMA
Rozmowy o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO
Z kolei dziennik "New York Times" poinformował, że Pentagon przedstawił prezydentowi Joe Bidenowi plany rozlokowania na wschodniej flance NATO, w przypadku poważnego zagrożenia bezpieczeństwa, nawet dziesięciokrotnie więcej. Część wojsk przybyłaby z USA, a reszta zostałaby przesunięta z Europy.
Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki pośrednio potwierdziła te doniesienia, ale nie odniosła się do konkretnych liczb. - Przygotowujemy się na różne scenariusze - powiedziała podczas briefingu w Białym Domu.
- Nigdy nie wykluczaliśmy dodatkowego wsparcia sojuszników, zanim dojdzie do potencjalnej rosyjskiej agresji. Rozmowy na ten temat trwają z naszymi partnerami i krajami wschodniej flanki - powiedziała Jen Psaki.
REKLAMA
Spotkanie przywódców
Trwa wideokonferencja prezydenta Joe Bidena na temat koncentracji rosyjskich sił na granicy z Ukrainą. W rozmowie biorą udział prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, a także premierzy Włoch i Wielkiej Brytanii Mario Draghi oraz Boris Johnson.
W wideokonferencji przewidziano też udział szefów Komisji i Rady Europejskiej Ursuli von der Leyen i Charlesa Michela, a także szefa NATO Jensa Stoltenberga. Po rozmowie Biały Dom wyda komunikat.
Posłuchaj
- Spotkanie prezydenta z przedstawicielami rządu ws. Ukrainy. Szef BBN zdradził szczegóły
- Rosja planuje wojnę błyskawiczną? Brytyjski premier ostrzega
Zobacz także: wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz w "Salonie politycznym Trójki"
REKLAMA
nj
REKLAMA