Manifest działacza na wózku poruszył białoruskie media. Białorusini zamieszczają wpisy przeciw obecności wojsk Rosji

Na Białorusi w dniach 10-20 lutego odbędzie się aktywna faza ćwiczeń Rosji i Białorusi, obecnie trwa przerzut rosyjskich wojsk w ramach sprawdzania gotowości Państwa Związkowego. Na Białorusi trwają represje przeciwko niezależnym środowiskom. Niemal codziennie pojawiają się informacje o nowych zatrzymaniach, a liczba więźniów politycznych w oficjalnych rejestrach przekroczyła już tysiąc.

Uwagę białoruskich środowisk i mediów przyciągnęła w tym kontekście postawa Walera Baraszki, który wcześniej był sądzony za udział w protestach po sfałszowanych wyborach 2020 roku.

W reakcji na obecne wydarzenia na Białorusi napisał na swoim profilu na Facebooku następujące oświadczenie: - Ja, Waler Baraszka, obywatel Republiki Białoruś i Białorusin, sprzeciwiam się obecności armii rosyjskiej w Republice Białoruś, opowiadam się przeciwko integracji Republiki Białoruś z Federacją Rosyjską, przeciwko rusyfikacji obywateli Republiki Białoruś i za  suwerennością Republiki Białorusi".

Waler Baraszka powiedział w rozmowie z białoruskim niezależnym Radiem Racja, że spędził pewien czas w europejskim kraju i chciałby, aby również Białoruś kiedyś się nim stała.

REKLAMA

"Takie oświadczenia publikują znajomi"

Waler Baraszka powiedział, że skopiował taką deklarację z wpisów innych znajomych, którzy także czuli się zobowiązani, by przedstawić swój sprzeciw wobec tego, co się dzieje.  

Działacz był pytany, czy nie niepokojono go w związku z jego deklaracją. Odparł, że wcześniej, w czasie gdy jeszcze przebywał u rodziców, telefonowano do nich i informowano, że wpisy syna w Internecie nie są odpowiednie. Dzwoniono w tej sprawie od czasu do czasu także do niego samego.

- Jednak po ostatnim procesie chyba zrozumieli, że to już nie ma sensu – dodał.

"Sytuacja nie jest standardowa"

Manewry wojskowe Rosji na Białorusi powinny mieć miejsce raz na 2 czy 3 lata – zauważył także Baraszka. I dodał, że od poprzednich nie minęło i pół roku. Dlatego, jak podkreślił, obecna sytuacja, gdy znów organizowane są ćwiczenia całego okręgu wojskowego, nie jest standardowa.

REKLAMA

Mężczyzna pytany, dlaczego Łukaszenka pozwala na wejście na Białoruś rosyjskich wojsk, a może i do tego się przyczynił, powiedział, że Łukaszenka poprzez swoje działania chce zastraszyć społeczeństwo, rozumie bowiem, że prawie nikt jego rządów nie popiera.

Działacz powiedział, że o tym, że władze starają się coraz bardziej sterroryzować ludzi, świadczą także tak wysokie wyroki jak np. 18 lat więzienia. Zaznaczył, że wiele osób milczy o tym, co się dzieje na Białorusi ze względu na bezpieczeństwo swoich rodzin.

Aktywista powiedział, że Białorusini są europejskim narodem. Dodał, że nie można traktować jako prawdziwych deklaracji Łukaszenki o tym, że ceni białoruski język, etc. podczas gdy w tym samym czasie wpuszcza do kraju rosyjskie dywizje.

Wyraził nadzieję, że Białorusini staną się europejskim krajem, jak szybko to tylko możliwe. Zaznaczył, że bardzo ważne jest szerzenie, popularyzacja białoruskiego języka.

REKLAMA

Baraszka specjalizuje się w zakresie języków obcych, angielskiego i niemieckiego, przez pewien czas mieszkał w Niemczech. Jak mówił, jedyną dobrą stroną obecnej sytuacji jest to, że wielu Białorusinów będzie mogło dowiedzieć się, jak wygląda życia w krajach europejskich, na Zachodzie.

Białoruskie Radio Racja nadaje z Polski, główna siedziba redakcji mieści się w Białymstoku.

• Zołkina: Rosja może wtargnąć na Ukrainę w nowym miejscu, na przykład pod Charków, Sumy albo z obszaru Białorusi
• Scenariusz z kontratakiem na Zachodnich i Dnieprowię. Dyner: ćwiczenia Rosji i Białorusi budzą bardzo wiele pytań
• "Zagrożenia niosą też szanse". Musijenko: trzeba wzmocnić obronność Ukrainy, Zachód może jeszcze silniej się zjednoczyć
• "Dym i lustra", teatr iluzji i żądania na wyrost. Dr Micgiel: Putin od dawna buduje plan powrotu do ładu jałtańskiego

PolskieRadio24.pl/in./ na podstawie artykułu i nagrania Białoruskiego Radia Racja, opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

REKLAMA