Represje w Rosji. Kolejny akt oskarżenia przeciwko Aleksiejowi Nawalnemu

2022-02-03, 09:56

Represje w Rosji. Kolejny akt oskarżenia przeciwko Aleksiejowi Nawalnemu
W ocenie rosyjskich obrońców praw człowieka, wszystkie postępowania karne wszczynane wobec opozycjonisty i jego współpracowników są bezpodstawne i mają charakter represji. Foto: PAP/ITAR-TASS/Moscow City Court Press Office

Do sądu w Moskwie wpłynął kolejny akt oskarżenia przeciwko Aleksiejowi Nawalnemu. Niezależne rosyjskie media przypominają, że opozycjonista przebywa od roku w kolonii karnej w Pokrowie, a organy ścigania wszczynają przeciwko niemu kolejne postępowania, które są bezpodstawne i mają charakter represji.

Według radia Echo Moskwy, pierwszy zarzut dotyczy wydania na osobiste potrzeby 350 milionów rubli z konta Fundacji Walki z Korupcją. Organizacja została w ubiegłym roku zlikwidowana, ponieważ sąd uznał, że prowadzi działalność ekstremistyczną.

Drugi zarzut odnosi się do wypowiedzi Aleksieja Nawalnego w trakcie ubiegłorocznego procesu w sprawie naruszenia dobrego imienia weterana II wojny światowej. Zdaniem śledczych, Aleksiej Nawalny obraził sędzię, prowadzącą rozprawę. W ocenie rosyjskich obrońców praw człowieka, wszystkie postępowania karne wszczynane wobec opozycjonisty i jego współpracowników są bezpodstawne i mają charakter represji.

Działania represyjne

W styczniu tego roku rosyjskie MSW rozesłało listy gończe za bratem Aleksieja Nawalnego - Olegiem Nawalnym. Wcześniej federalna służba finansowego monitoringu wpisała polityka i część jego współpracowników na listę ekstremistów i terrorystów.

Oleg Nawalny został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu za złamanie ograniczeń epidemicznych. Sąd zarzucił mężczyźnie, że w okresie pandemii nawoływał do zorganizowania demonstracji w obronie brata. Federalna służba więziennictwa złożyła wniosek o odwieszenie wyroku.

Funkcjonariusze stwierdzili, że Oleg Nawalny nie stawia się w wyznaczonym czasie na obowiązkowe spotkania z inspektorami nadzorującymi wykonanie kary. Jak poinformował adwokat mężczyzny Nikas Parskjewow, na tej podstawie MSW wpisało brata opozycjonisty na listę poszukiwanych.

Portal Znak.com policzył, że w związku z różnego rodzaju represjami, w ostatnich miesiącach wyjechało z Rosji około 1500 osób, głównie działacze opozycji związani z Aleksiejem Nawalnym oraz niezależni dziennikarze.

Czytaj także:

Zobacz także: Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"

Posłuchaj

Posłuchaj

Rosyjskie organy ścigania wszczynają kolejne postępowania przeciwko opozycjoniście - relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:38
+
Dodaj do playlisty

es

Polecane

Wróć do strony głównej