Rosja przerzuca wojska na Białoruś. Premier Litwy: musimy być gotowi na reakcję na poziomie UE
Rozmieszczenie rosyjskich wojsk na Białorusi w ramach "sprawdzianu sił reagowania Państwa Związkowego" niepokoi kraje bałtyckie. - Musimy wysłać Rosji wiadomość, że cena za dalszą agresję będzie bardzo wysoka - powiedziała premier Litwy Ingrida Szimonyte po spotkaniu w Rydze z premierami Łotwy i Estonii.
2022-02-04, 16:38
- Rozmieszczenie rosyjskich sił na Białorusi na tak zwane ćwiczenia jest dla nas bardzo niepokojące. Musimy być gotowi na reakcję na poziomie Unii Europejskiej - oznajmiła na konferencji prasowej szefowa litewskiego rządu.
- Musimy wysłać Rosji wiadomość, że cena za dalszą agresję będzie bardzo wysoka - dodała Szimonyte.
Największy przerzut wojsk od czasu zimnej wojny
Według białoruskiego ministerstwa obrony na poligonie Brzeskim rozpoczęto już ćwiczenia w ramach zgrywania pododdziałów z obu krajów, a także "zajęcia kontrolne" z udziałem "desantu, wojsk zmechanizowanych, załóg czołgowych, bojowych wozów piechoty, oddziałów artyleryjskich, przeciwpancernych". Aktywna faza "sprawdzianu" - manewry - rozpocznie się 10 lutego.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w czwartek, że "Rosja wysłała na Białoruś w ostatnich dniach około 30 tys. żołnierzy i nowoczesną broń. Jest to największy przerzut wojsk do tego kraju od czasu zakończenia zimnej wojny".
Rosyjsko-białoruskie manewry
Na Białoruś od dwóch tygodni przerzucane są rosyjskie wojska i uzbrojenie. Oprócz kilkudziesięciu pociągów z różnego rodzaju uzbrojeniem na Białoruś dotarło już 12 myśliwców Su-35S, a także systemy artyleryjsko-rakietowe Pancyr-S oraz – jak wynika z nieoficjalnych danych - systemy artylerii rakietowej Uragan.
Drugi etap będą stanowić manewry wojskowe "Związkowa Stanowczość-2022".
Manewry odbędą się na poligonach: Obóz-Lesnowski, Osipowicki, Brzeski, Gożski i Domanowski, jak również w wyznaczonych terenach poza poligonami w obwodach grodzieńskim, brzeskim, witebskim i homelskim. Wykorzystane zostaną również lotniska w Baranowiczach, Łunińcu, Lidzie i Maczuliszczach.
REKLAMA
Mińsk uzasadnił przeprowadzenie manewrów "sytuacją wokół granic Białorusi, wzrostem napięcia w Europie i zaostrzeniem się sytuacji polityczno-wojskowej na świecie".
- Premier: nie będzie bezpiecznej Europy bez suwerennej Ukrainy, razem bronimy pokoju i bezpieczeństwa
- Słowny atak Putina na Polskę i wschodnią flankę NATO. Oznajmił, że rozszerzenie Sojuszu było "oszustwem"
Zobacz również: Marcin Ociepa w "Trójkowym komentarzu dnia"
kp
REKLAMA