Blokada części Morza Czarnego i Azowskiego przez Rosję. Minister obrony Ukrainy: to kontynuacja destrukcyjnych działań

Ołeksij Reznikow, minister obrony Ukrainy, chce reakcji ze strony zagranicznych partnerów w związku z manewrami Rosji, która blokuje część Morza Czarnego i Azowskiego. Wezwał również, aby nie wpuszczać rosyjskich jednostek do "światowych portów". 

2022-02-10, 16:45

Blokada części Morza Czarnego i Azowskiego przez Rosję. Minister obrony Ukrainy: to kontynuacja destrukcyjnych działań

"Międzynarodowe wody Morza Azowskiego i Czarnego są zablokowane przez Rosję" - napisał na Twitterze minister obrony Ukrainy. "Nasi partnerzy pokazali silną odpowiedź Rosji poprzez dostarczanie broni Ukrainie. Teraz również oczekujemy zjednoczonej reakcji: kiedy rosyjskie statki nie będą mogły wpływać do światowych portów, (Rosja) zrozumie cenę swojej bezczelności" - dodał.

"Rosja kontynuuje destrukcyjne działania"

W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej resortu obrony Ukrainy napisano, że "Rosja kontynuuje destrukcyjne działania mające na celu destabilizowanie sytuacji bezpieczeństwa w regionie Morza Azowskiego i Czarnego poprzez blokadę dużej części obszaru morskiego - prawie całego południa Morza Azowskiego i północno-zachodniej części Morza Czarnego".

Rosja ogłosiła, że w dniach 13-19 lutego znaczna część Morza Azowskiego i Czarnego nie będzie bezpieczna dla żeglugi w związku z ćwiczeniami obejmującymi strzelania artyleryjskie i rakietowe - pisze ukraiński resort.

Ministerstwo zarzuciło Rosji kontynuowanie militaryzacji regionu Morza Czarnego poprzez przekierowywanie tam dodatkowych desantowców. W ten sposób Moskwa chce wywierać nacisk na Ukrainę i świat - uważa strona ukraińska.

REKLAMA

"Marynarka Wojenna Ukrainy jest gotowa"

Marynarka Wojenna Ukrainy jest gotowa na rozwój każdego scenariusza i na prowokacje, jest gotowa, by bronić kraju z morza - zapewniono.

Wcześniej w związku z decyzją Rosji w sprawie manewrów zaprotestowało ukraińskie MSZ, oceniając, że "praktycznie uniemożliwia to żeglugę na obu morzach".

Ćwiczenia odbędą się w sytuacji, gdy przy ukraińskich granicach Rosja zgromadziła ponad 100 tys. żołnierzy. Eskalacja konfliktu w regionie Morza Azowskiego i Czarnego wraz z blokadą Cieśniny Kerczeńskiej i szlaków morskich to jeden ze scenariuszy rosyjskich działań rozpatrywanych przez ukraińskich ekspertów.

Czytaj więcej:

Zobacz także: Mariusz Błaszczak w Polskim Radiu

nj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej