Polska nie poprze deklaracji ze szczytu UE-Afryka? To możliwy skutek blokowania KPO

Dwudniowe spotkanie przywódców krajów członkowskich i liderów państw afrykańskich rozpoczyna się w czwartek w Brukseli.

Polska do samego dokumentu końcowego ze szczytu nie ma zastrzeżeń, ale może go nie poprzeć, bo Komisja Europejska zwleka z zatwierdzeniem planu na wykorzystanie pieniędzy z unijnego funduszu odbudowy, do którego - jak sama mówi - nie zgłasza wątpliwości.

Bruksela wstrzymała decyzję w związku ze sporem z Warszawą wokół reformy sądownictwa. Zgodnie z procedurami jeśli Polska nie podpisze się pod deklaracją z unijno-afrykańskiego szczytu zostanie ona przyjęta z adnotacją, że jedno z państw nie wyraziło akceptacji.

Problemy z polskim KPO

Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować swoje Krajowe Plany Odbudowy, aby otrzymać środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

REKLAMA

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN. - Chcemy umieścić w tym planie wyraźne zobowiązanie dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej, zakończenia lub reformy reżimu dyscyplinarnego i rozpoczęcia procesu przywracania sędziów - mówiła von der Leyen.

Czytaj także: 

• Mec. Markiewicz: poczucie wiarygodności sądów jest niewielkie
• Dr Małgorzata Bonikowska o sporze wokół Izbie Dyscyplinarnej: system prawa unijnego musi być spójny

Zobacz również: Zdzisław Krasnodębski w Polskim Radiu 24

kp