Rada bezpieczeństwa ONZ pod dyktando Rosji. Blinken mówi o "teatralnych" posiedzeniach
Zwołane przez Rosję posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku dotyczyło napiętej sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Odbyło się w siódmą rocznicę zawarcia porozumień mińskich w sprawie rozwiązania konfliktu w Donbasie.
2022-02-17, 23:35
Rosja, która sprawuje obecnie prezydencję w Radzie Bezpieczeństwa, zaprosiła na posiedzenie prorosyjską aktywistkę Tatianę Montian, która oświadczyła, że "władze w Kijowie są kolonią Zachodu i dopuszczają się zbrodni przeciwko rosyjskiej ludności Donbasu". Delegacja rosyjska poinformowała również, że "dysponuje dokumentami na ten temat".
Blinken: teatralne posiedzenie
Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken powiedział na forum ONZ, że, wbrew deklaracjom, Moskwa nie zmniejszyła ilości żołnierzy, a obecnie na granicy z Ukrainą przebywa ich około 150 tysięcy. Antony Blinken wystąpił na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ na polecenie prezydenta USA, zmieniając plan podróży.
Amerykański sekretarz stanu, Antony Blinken poinformował, że Stany Zjednoczone mają informacje o przygotowywanym przez Rosję ataku na Ukrainę. Stwierdził również, iż kolejnym elementem planu Rosji będzie zwoływanie - jak to określił - "teatralnych" posiedzeń Rady i twierdzenie, że Rosja "musi bronić Rosjan mieszkających na Ukrainie".
Scenariusz ataku wg Blinkena
Zdaniem ministra Blinkena Rosja tylko czeka na pretekst, by rozpocząć walki. Tym pretekstem może być np. sfabrykowany terrorystyczny atak bombowy w Rosji, rzekome odkrycie masowego grobu, domniemany atak drona na cywilów lub fałszywy, a nawet prawdziwy atak chemiczny. Jak mówił Antony Blinken, Moskwa może potem uznać takie wydarzenie za czystki etniczne bądź ludobójstwo i ogłosić, że musi na nie odpowiedzieć.
REKLAMA
Potem - jak relacjonował amerykański Sekretarz Stanu - nastąpiłby atak na Ukrainę. - Na cały kraj spadną rosyjskie rakiety i bomby. Łączność będzie uszkodzona, a cyberataki zablokują kluczowe ukraińskie instytucje. Później czołgi i żołnierze wjadą do kluczowych celów, które są już uwzględnione w rosyjskich planach. Według nas wśród tych celów jest stolica kraju - Kijów - zamieszkana przez 2 miliony 800 tysięcy osób - wymieniał Antony Blinken.
Podczas obrad Rady Bezpieczeństwa przed siedzibą ONZ protestowali mieszkający w Nowym Jorku Ukraińcy.
- Wojna na Ukrainie. Szef MON: musimy budować kolejne zdolności odstraszania potencjalnego agresora
- Skąd zaatakuje Rosja? Wlk. Brytania publikuje mapę możliwych kierunków inwazji
- Marek Budzisz: presja Rosji ma związek z Porozumieniami Mińskimi, ale nadal jest groźba eskalacji
Posłuchaj
mbl
REKLAMA
REKLAMA