Atak na Ukrainę wspierany z Białorusi. Rosyjskie samoloty wylądowały w Homlu
Rosjanie używają lotniska w białoruskim Homlu do ofensywy na Kijów - podaje Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak pisze sztab, wrogie siły próbują zniszczyć infrastrukturę cywilną, a także budynki mieszkalne. Ukraińskie wojsko podaje, że "natarcie na Kijów trwa z kilku stron". Używane jest lotnictwo taktyczne, broń dalekiego zasięgu, a także samoloty Berijew A-50, przeznaczone do wykrywania celów powietrznych i naziemnych.
2022-02-25, 11:10
Wczoraj nad ranem Rosja dokonała pełnej inwazji na Ukrainę. Zbombardowano wiele miast, a rosyjskie wojska lądowe przekroczyły granicę z północy, wschodu i południa. Dziś nad ranem pod intensywnym ostrzałem znalazł się Kijów. Ukraińskie władze w nocy poinformowały o 137 ofiarach śmiertelnych inwazji.
"Maszyny Ił-76 wylądowały w Homlu"
Według ukraińskich wojskowych rosyjski atak jest wspierany z terytorium Białorusi i z okupowanego Krymu, m.in. przy pomocy samolotów A-50 w obwodzie mińskim, które są używane do naprowadzania lotnictwa na cele. - Rosyjskie samoloty Ił-76 wylądowały w Homlu na Białorusi - poinformował sztab generalny w Kijowie.
Jak wskazano "desant przemieszcza się na kierunku Czernihow-Kijów". Ponadto w komunikacie sztabu zaznaczono, że "z powodu zniszczenia pasa startowego na lotnisku Hostomel pod Kijowem przeciwnik postanowił na własną rękę przemieścić się z terytorium Białorusi po trasie Homel-Czernihów-Kijów".
"Słychać strzały"
W czwartek podawano nieoficjalnie, że z rosyjskiego Pskowa w kierunku Kijowa wyleciało 18 rosyjskich iłów z desantem. - W pobliżu dzielnicy rządowej w stolicy Ukrainy Kijowie słychać strzały - poinformowała agencja AP.
REKLAMA
Według ukraińskich władz siły rosyjskie zbliżają się do Kijowa, a ich celem jest zajęcie miasta i likwidacja obecnych władz Ukrainy, w tym prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
>>> Śledź wydarzenia na wschodzie Europy - zobacz RAPORT WSCHÓD <<<
Zobacz także: Witold Waszczykowski w Polskim Radiu 24
nt
REKLAMA
REKLAMA