Władze Charkowa: to, co się dzieje, to zbrodnia wojenna i ludobójstwo
- To, co teraz dzieje się w Charkowie, to zbrodnia wojenna! To ludobójstwo ukraińskiego narodu - oświadczył szef charkowskich władz obwodowych Ołeh Syniehubow. Według obecnych szacunków wskutek rosyjskich ostrzałów zginęło 11 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
2022-02-28, 16:40
Rosjanie ostrzeliwują całe dzielnice mieszkaniowe w Charkowie, gdzie nie ma infrastruktury krytycznej, nie ma pozycji sił zbrojnych Ukrainy, w które mogliby celować Rosjanie - przekazał na swoim profilu w komunikatorze Telegram Ołeh Syniehubow.
"Giną dziesiątki cywilów. Dzieje się to w dzień, kiedy ludzie wyszli do aptek, po jedzenie, po wodę. To zbrodnia. Rosja wykorzystuje ciężką artylerię!" - alarmował.
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
Ostrzały trwają do tej pory i dlatego niemożliwe jest wysłanie ratowników oraz usuwanie szkód. Obecnie szacuje się, że zginęło 11 osób, kilkadziesiąt zostało rannych.
REKLAMA
Wcześniej doradca w MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że dziesiątki osób zginęły, a setki odniosły obrażenia w wyniku zmasowanego ostrzału Charkowa rakietami Grad przez siły rosyjskie.
- MSW Ukrainy: rosyjskie grady spadają na Charków. Dziesiątki ofiar, kilkuset rannych [RELACJA]
- Prezydent Ukrainy: jestem szczególnie wdzięczny Andrzejowi Dudzie za wspólną pracę
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
REKLAMA