Rosjanie terroryzują ukraińskie wsie i miasteczka. Doradca Zełenskiego mówi o zabójstwach i kradzieżach

2022-03-03, 10:06

Rosjanie terroryzują ukraińskie wsie i miasteczka. Doradca Zełenskiego mówi o zabójstwach i kradzieżach
Na nagraniach widać rosyjskich żołnierzy okradających ukraiński sklep. Foto: PAP/EPA/ALISA YAKUBOVYCH; YouTube

W ukraińskich wsiach i miasteczkach, w których stoją rosyjskie wojska, natychmiast zaczyna dochodzić do kradzieży i zabójstw – napisał na Facebooku doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Podolak apeluje do organizacji międzynarodowych, w tym OBWE, o pomoc w utworzeniu korytarzy humanitarnych w celu ewakuowania cywilów, przewiezienia leków i umożliwienia przejazdu karetkom pogotowia.

W internecie pojawiają się np. nagrania, w tym z kamer sklepowych, na których widać rosyjskich żołnierzy okradających sklepy czy wynoszących bankomaty.

Władze Ukrainy zapowiedziały także karanie obywateli ukraińskich, którzy, wykorzystując sytuację wojny, dopuszczają się kradzieży i innych przestępstw.

Sytuacja na Ukrainie

Wiele z doniesień z Ukrainy jest niepokojąca. Mer Konotopu na Ukrainie Artem Semenichin powiedział, że rosyjskie wojska, które wkroczyły do miasta, postawiły miejscowym władzom ultimatum: jeśli mieszkańcy będą stawiać opór, artyleria "rozniesie" miasto - poinformował RBK. Jestem za walką - mówił. Jak przypomniał na Twitterze Daniel Szeligowski z PISM, wiemy o co najmniej kilku przypadkach takich ultimatów wobec miast.

Mer Konotopu na Ukrainie Artem Semenichin powiedział, że rosyjskie wojska, które wkroczyły do miasta, postawiły miejscowym władzom ultimatum: jeśli mieszkańcy będą stawiać opór, artyleria "rozniesie" miasto - poinformował RBK. Według portalu mieszkańcy i mer opowiedzieli się za walką.

- (Okupanci) postawili nam warunek. Jeśli teraz zaczniemy stawiać opór, rozniosą miasto swoją artylerią – powiedział burmistrz Konotopu, przemawiając na placu przed mieszkańcami miasta, co zrelacjonował RBK. Jednocześnie zapytał zgromadzonych mieszkańców miasta, czy będą walczyć o Konotop.

- Jestem za walką. Decyzję podejmują wszyscy razem, ponieważ artyleria jest wycelowana w nas - dodał Semenichin.

Mieszkańcy poparli mera.

Czytaj także:

koz

Polecane

Wróć do strony głównej