"Wyobraźcie sobie, że na tym stadionie jest 14 tys. trupów". Zełenski skomentował wiec Putina na Łużnikach

Według władz w Kijowie na Ukrainie zginęło już ponad 14 tysięcy rosyjskich żołnierzy, a dziesiątki tysięcy zostało rannych.

- To jest cena wojny. Niewiele ponad trzy tygodnie. Ona musi się skończyć, propozycje Ukrainy są na stole - powiedział prezydent

- Podobno w wiecu w Moskwie uczestniczyło łącznie około 200 tys. osób - około 95 tysięcy na stadionie i 100 tys. w jego okolicy. Tyle samo rosyjskich żołnierzy brało udział w inwazji na Ukrainę - wskazał.

Dzień wcześniej Prezydent Ukrainy w wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych zapewnił, że Ukraina nigdy się nie podda. Wołodymyr Zełenski  stwierdził również, że Rosja atakując jego państwo zniszczy wszystko to, co osiągnęła w ciągu 25 ostatnich lat, kraj ten powróci do biednych lat 90. - Okupanci nie przestają spalać swojego narodowego bogactwa w wojnie przeciwko Ukrainie - powiedział.

"Każda rakieta ma cenę"

Prezydent ocenił też, że dopóki nie będzie pokoju na Ukrainie, sankcje na Rosję powinny być stabilnie wzmacniane. - Każda rakieta przeciwko naszemu krajowi, każda bomba, wystrzał mają swoją cenę - podkreślił.

Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 24 lutego. Rosjanom udało się zająć m.in. Chersoń na południu kraju, jednak Ukraińcy powstrzymują dalszą lądową ofensywę rosyjskiego wojska. Rosjanie dokonują bombardowań szeregu ukraińskich miast i miejscowości, w wyniku czego dochodzi do strat wśród ukraińskiej ludności cywilnej. Rosyjskie pociski, rakiety i bomby spadają na bloki mieszkalne, szkoły i szpitale.

• Szef Pentagonu: rosyjska armia popełnia na Ukrainie taktyczne błędy
• Szef MON: chcemy stworzyć własną obronę przeciwlotniczą

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

es