Belgia: samochód wjechał w tłum. Są zabici i wielu rannych
W niewielkiej miejscowości Strépy-Bracquegnies we francuskojęzycznej Walonii samochód wjechał w niedzielę rano w tłum ludzi. Sześć osób zginęło, a 26 jest rannych, z czego dziesięć - poważnie. Policja bada okoliczności zdarzenia.
2022-03-20, 11:28
Burmistrz Jacques Gobert mówi o "katastrofie" i "czarnej niedzieli". To miała być pierwsza po pandemii parada folklorystyczna witająca wiosnę. - Liczba ofiar jest wysoka - powiedział na konferencji prasowej wyraźnie poruszony burmistrz i po chwili ciszy kontynuował przemówienie.
Policja nie wyklucza żadnej z hipotez, ale najmniej prawdopodobny jest atak terrorystyczny. Samochód, którym jechało dwóch młodych mężczyzn, prawdopodobnie złodziei aut, uciekał przed policją i z impetem uderzył w tłum ludzi przygotowujących się do parady.
Krzyki i płacz ludzi
- Usłyszałam samochód jadący z ogromną prędkością i pięć sekund później nastąpiło uderzenie. Usłyszałam krzyki i płacz ludzi - powiedziała telewizji RTBF jedna z kobiet.
"Wspólnota, która chciała świętować, została uderzona w samo serce" - napisał na Twitterze premier Belgii Alexander De Croo, który po południu przyjedzie do miasteczka wraz Królem Belgów Filipem.
REKLAMA
Posłuchaj
REKLAMA