Media: rosyjscy żołnierze pozbyli się dowódcy. "Rozjechany z premedytacją"
Dowódca rosyjskiej 37. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych został zamordowany przez własnych żołnierzy sfrustrowanych ciężkimi stratami, jakie ta jednostka ponosi w walkach na Ukrainie - informują brytyjskie media powołując się na zachodnie źródła.
2022-03-25, 19:34
- Dowódca brygady został zabity przez własne wojska i jak uważamy, został zabity przez własne wojska w konsekwencji skali strat, jakie poniosła jego brygada. Uważamy, że został zabity przez własne oddziały z premedytacją. Uważamy, że został przejechany przez własne wojska - powiedział urzędnik jednego z krajów zachodnich, którego anonimowo zacytowało kilku brytyjskich dziennikarzy zajmujących się sprawami wojskowymi, m.in. ze stacji Sky News, BBC News oraz z dziennika "The Times".
Zabitym dowódcą ma być pułkownik Jurij Miedwieczek.
Ponadto to samo źródło przekazało, że w walkach na Ukrainie miał zginąć także dowódca 49. Armii i byłby to już siódmy rosyjski generał zabity w wojnie.
Jego nazwiska nie podano, ale wiadomo, że 49. Armią dowodził generał Jakow Riezancew.
- Brytyjski wywiad: Rosjanie wciąż mają problemy z logistyką i nie radzą sobie z ukraińskim oporem
- "Zdecydowaliśmy, że zrobimy więcej". NATO zapowiada dozbrojenie Ukrainy
REKLAMA
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
fc
REKLAMA