Rosja zapowiada wycofanie spod Kijowa, Pentagon śledzi ruchy wojsk. "Nie możemy dać się nabrać"

- Nikt nie powinien dać się nabrać na stwierdzenia Kremla, że wycofa siły spod Kijowa - powiedział rzecznik Pentagonu John Kirby. Według amerykańskiego resortu jedynie niewielkie siły zostały wycofane spod stolicy, a zagrożenie dla miasta nie ustało.

2022-03-29, 21:43

Rosja zapowiada wycofanie spod Kijowa, Pentagon śledzi ruchy wojsk. "Nie możemy dać się nabrać"
Pentagon: nie widzimy znaczącego wycofania wojsk spod Kijowa. Foto: PAP/EPA/MAXAR TECHNOLOGIES HANDOUT

- Nikt nie powinien dać się nabrać na ostatnie stwierdzenia Kremla, że nagle zredukuje ataki pod Kijowem, ani na doniesienia, że wycofa stamtąd swoje siły - powiedział John Kirby podczas konferencji prasowej. Jak dodał, resort zaobserwował ruchy niewielkiej liczby wojsk spod Kijowa na północ i uważa, że jest to część przegrupowania sił przez Rosję.

- Z pewnością nie są to znaczące części wielu batalionowych grup taktycznych, które Rosja rozmieściła przeciwko stolicy - powiedział rzecznik. Zaznaczył, że w ostatnich dniach w obliczu niepowodzeń Rosjanie pod Kijowem przeszli do defensywy, a priorytetem rosyjskich działań stał się Donbas.

Za słowami pójdą czyny?

Wcześniej z dystansem o deklaracji Rosjan wypowiedział się prezydent USA Joe Biden. - Zobaczymy. Nie interpretuję tego w żaden sposób, dopóki nie zobaczę tego, co oni zrobią, czy pójdą za tym, co zapowiedzieli - powiedział.

Jak dodał, takie samo zdanie wyrazili przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch podczas wspólnej telekonferencji. Zapowiedział, że w międzyczasie Zachód będzie kontynuować sankcje przeciwko Rosji oraz wsparcie militarne dla Ukrainy.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej