Rozszerzenie sankcji wobec Rosji. Dziś dyskusja ambasadorów w Brukseli
Ambasadorowie krajów UE ocenią dziś propozycje Komisji Europejskiej dotyczące nowych sankcji wobec Rosji. Spotkanie rozpocznie się ok. godz. 10.00. Proponowane sankcje są ostrzejsze niż te, które jeszcze w sobotę Bruksela przedstawiała europejskim stolicom, ale nie najsurowsze, o które apelują Polska i państwa bałtyckie oraz skandynawskie.
2022-04-06, 03:15
Minister spraw zagranicznych Litwy już napisał na Twitterze, że restrykcje muszą być mocniejsze, i że tak słaba odpowiedź jest zaproszeniem do kolejnych okrucieństw.
Również kilku unijnych dyplomatów, z którymi rozmawiała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, wyrażało sceptycyzm co do propozycji, które wczoraj przedstawiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Propozycja nowego pakietu sankcji wobec Rosji
Jest embargo na import węgla o wartości 4 miliardów euro rocznie. - To spowoduje odcięcie kolejnego ważnego źródła dochodów Rosji - powiedziała szefowa Komisji Europejskiej. Wśród propozycji nie ma natomiast zakazu importu ropy i gazu. - Będziemy o to walczyli - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z dyplomatów z państwa, które opowiadało się za surowymi sankcjami.
Ponadto jest propozycja blokady transakcji z czterema rosyjskimi bankami, które stanowią 23 proc. systemu bankowego Rosji. Komisja proponuje też zablokowanie unijnych portów dla rosyjskich statków, ale z wyłączeniem żywności, pomocy humanitarnej i produktów z sektora energetyki, a także sankcje obejmujące przewoźników drogowych z Rosji i Białorusi. - To znacznie zmniejszy możliwości pozyskiwania towarów dla rosyjskiego przemysłu - podkreśliła przewodnicząca Komisji.
REKLAMA
Ograniczenia w imporcie i działaniu rosyjskich spółek
Poinformowała też o kolejnych ograniczeniach w imporcie o wartości 5,5 miliarda euro od drewna po cement i od owoców morza po alkohol. Kolejne zakazy eksportu o wartości 10 miliardów euro obejmą sprzęt transportowy, maszyny, zaawansowane półprzewodniki i komputery kwantowe.
Jest też propozycja zakazu udziału rosyjskich spółek w zamówieniach publicznych w unijnych krajach. - Europejskie pieniądze podatników nie powinny trafiać do Rosji w żadnej formie - podkreśliła Ursula von der Leyen.
Jeśli chodzi o listę oligarchów czy przedstawicieli władz, to jest propozycja wpisania na czarną listę dwóch córek Władimira Putina. - Ta decyzja powinna była zapaść wcześniej, a nie dopiero w ramach piątego pakietu sankcji. Należało wcześniej uderzyć także w rodziny przedstawicieli rosyjskiego reżimu, a nie po miesiącu wojny i masakrze ludności cywilnej - skomentował w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką jeden z dyplomatów. Skrytykował też prawie 700 proponowanych wyłączeń z restrykcji.
Posłuchaj
jmo
REKLAMA