Zełenski zapowiada wielki program mieszkaniowy dla Ukrainy. To element odbudowy kraju po wojnie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział w swoim kraju kilkuetapowy program mieszkaniowy. W tradycyjnym wieczornym wystąpieniu zaznaczył, że teraz jest odpowiedni czas na to, by raz na zawsze rozwiązać wiele problemów z tej sfery, które nawarstwiały się przez lata. Ukraiński przywódca stwierdził, że kolejki do mieszkań są na Ukrainie od dziesięcioleci i nigdy się nie skończyły.
2022-04-17, 00:36
Wołodymyr Zełenski wskazał, że na pierwszym etapie nowego programu mieszkaniowego dach nad głową zostanie zapewniony uchodźcom wewnętrznym oraz tym, którzy stracili dom w wyniku rosyjskiej agresji - tymczasowo, dopóki nie zostaną odbudowane ich domy albo dopóki ludzie nie otrzymają odszkodowania - w postaci metrów kwadratowych lub pieniężnego.
- Na drugim etapie odbudujemy to, co próbowali zniszczyć okupanci, wszystkie dotknięte wojną miasta i społeczności - zapowiedział ukraiński prezydent. Na trzecim etapie mieszkania mają otrzymać wszyscy, którzy bronili lub bronią państwa, pracowali lub pracują w interesie społeczeństwa i nie mają własnego mieszkania.
Wołodymyr Zełenski przypomniał, że w ubiegłym roku postawił przed rządem zadanie zapewnienia mieszkania wszystkim weteranom, którzy czekali w kolejce, a następnie wszystkim wojskowym. Podkreślił, że teraz zeszłoroczne zadanie zostaje rozszerzone na całe państwo i połączone z programem modernizacji energetycznej mieszkań.
Dramat Mariupola
REKLAMA
Prezydent Ukrainy w swoim wystąpieniu odniósł się też do dramatycznej sytuacji w Mariupolu, która - jak stwierdził - "jest maksymalnie trudna, po prostu nieludzka". Dodał, że odpowiedzialność za to ponosi Federacja Rosyjska, która świadomie rujnuje to oraz inne ukraińskie miasta.
- Są tylko dwa sposoby na to, aby wpłynąć na stan rzeczy w oblężonym Mariupolu - stwierdził ukraiński przywódca. - Albo partnerzy natychmiast przekażą Ukrainie całą niezbędną broń i samoloty, abyśmy mogli zmniejszyć presję okupantów na Mariupol i go odblokować, albo ścieżka negocjacyjna, w której również decydująca powinna być rola partnerów. Od początku blokady Mariupola nie było ani dnia, w którym nie szukalibyśmy rozwiązania - wojskowego lub dyplomatycznego - by ratować naszych ludzi" - powiedział.
Burmistrz Mariupola wskazał, że od początku rosyjskiej inwazji w mieście zginęło nawet 20 tysięcy cywilów. Według służby wywiadu ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych w Mariupolu zarejestrowano 13 rosyjskich mobilnych krematoriów. Okupanci chcą w ten sposób zatrzeć ślady popełnionych przez siebie zbrodni. Próbują też identyfikować i niszczyć wszystkich potencjalnych świadków przestępstw, których sprawcami są rosyjscy żołnierze.
Zobacz także:
- Przestój w ukraińsko-rosyjskich negocjacjach. Zełenski: nie handlujemy terytorium i naszymi ludźmi
- Kolejny wysoki rangą rosyjski wojskowy zginął na Ukrainie. W Petersburgu pochowano gen. Frołowa
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
jp
REKLAMA